Strona:Henryk Szuman - O społeczeństwie poznańskiem.pdf/27

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Tylko wyższe umysły, wnikające głębiej w istotę warunków żywota, umieją zabarwiać sobie i innym poważne a nieraz przykre zajęcia życiowe humorem lub niekiedy lekkim odcieniem ironji — filister patrzy na życie z niczem niewzruszoną powagą, jako na rozwikłanie wielkiego zadania, wystarania się o chleb możliwie obfity dla siebie i swoich.
Ale wnosić nawet do zabawy, która istotą swoją ma być krótkiem zapomnieniem przykrości życiowych właśnie tego, przed czem uciekliśmy t. j. nędz własnego marnego ducha i zatruwać ją sobie i innym, to jest coś potwornego, na co w całej naszej bogatej mowie polskiej odpowiedniego wyrażenia nie ma; i dla tego, chcąc to wyrazić, trzeba się zapożyczyć w sąsiadów — to stumfsinn!
— Kiedy wielkie ekonomiczne przewroty średnich wieków wstrząsnęły światem i naszym narodem, nie umieliśmy się dostosować do nowych warunków i puściwszy się błędnym torem — upadliśmy. Rozpanoszenie się jednego stanu społecznego i niedopuszczenie innych do rozwoju — to smutna droga dziejowa naszego upadku. Dzieje Polski — to dzieje szlachty polskiej i pouczający przykład, że jeden stan nie może stale reprezentować całego narodu, chociażby strumienie krwi przelewał na polach sławy i pamięć świetnych czynów orężnych na wieki przekazał potomnym. To praca błyskotliwa ale bezpłodna, bo podczas gdy na zewnątrz rozszerzają się granice i drzą pobite wrogi, wewnątrz toczy olbrzymie ciało narodu rak nieuleczalny, co niepostrzeżenie łamie jego siły, zatruwa soki żywotnie i nie spoczywa w zabójczem dziele, póki dumnego siłacza, od morza do morza się rozpierającego, przedwcześnie do grobu nie wpędzi. I na tę pracę Zyzyfa, na to szamotanie się trwające przez wieki, rzuca posępny cień klerykalizm, tak bujnie kwitnący u nas wsród powolnego konania narodu, jak tylko pasożyty kwitnąć i krzewić się umieją — w mroku i wsród trupiego zapachu. I gdybyśmy dziś byli zdrowo się rozwijającem społeczeństwem i rozumieli przeszłość, jasno zarysować by się musiało przed nami, że najważniejszem zagadnieniem przyszłości jest powołanie do życia i siły wpół zmarłych stanów: ludu i mieszczaństwa i otrząśnienie się z gniotącego