Strona:Henryk Bereza - Sztuka czytania.djvu/125

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

kresu psychologii w formie, najlepiej chyba powiedzieć, genezyjskiego poematu intelektualnego. I w jednym, i w drugim wypadku tryb eseistycznego formułowania sądów odautorskich jest nadrzędny w stosunku do takich czy innych zabiegów formalnych natury raczej dekoracyjnej.
Esej psychologiczny Jastruna jest pod pewnym względem prawdziwą rewelacją. Eseistyczną analizę biografii duchowej człowieka przeprowadził Jastrun z takiego punktu widzenia, z jakiego jej zwykle w literaturze nie przeprowadzano. Ten punkt widzenia to jakiś stan aktualny duszy ludzkiej. Stan duszy ludzkiej należy tu rozumieć jak najszerzej jako stan świadomości i podświadomości, wyobraźni na jawie i wyobraźni sennej, uczuć zrozumiałych i niepojętych. Ten stan aktualny duszy ludzkiej traktuje Jastrun jako jedyną rzeczywistość względnie pewną, najbardziej bezpośrednio daną, najbardziej podległą myślowemu wnioskowaniu. Pojęcie stanu teraźniejszego duszy ludzkiej jest oczywiście także czymś umownym, ponieważ nic, co ludzkie, nie może być wyzwolone od konieczności ustawicznej zmienności, ale ta umowność wydaje się Jastrunowi mniej ryzykowna niż umowność jakichkolwiek faktów zewnętrznych, niż umowność przeszłości i przyszłości także w życiu duchowym człowieka. Tę umowność stanu teraźniejszego duszy ludzkiej Jastrun gotów jest tolerować dlatego, że potrzebny mu jest jakikolwiek punkt oparcia, żeby móc się posłużyć szkiełkiem i okiem mędrca, żeby jakiekolwiek wnioskowanie było w ogóle możliwe. Czas przeszły i czas przyszły o tyle tylko są rzeczywiste, o ile istnieją w czasie teraźniejszym. Przyszłość nawet w formie swego potencjalnego istnienia w teraźniejszości wymyka się w sposób naturalny spod kompetencji ludzkich władz poznawczych. Przeszłość