Strona:Franciszek Michejda - Polscy ewangelicy.pdf/39

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

ten sam duch sprawia, że się kościół nie troszczy o polskie nabożeństwa po miastach, gdzie znajdują się polscy ewangelicy, ba, że duchowni sprzeciwiają się zasadniczo i stanowczo odprawieniu polskiej funkcyi, z wielką dla kościoła ewang. i jego członków szkodą. A tak nie narodowe usposobienie i nie narodowe dążności polskich ewangelików, lecz przeciwnie przeciwnarodowa germanizacya działa na szkodę kościoła ewangelickiego.
A czy kościołowi ewangelickiemu zależy na tem, aby był zachowany i rozwijał się polski kościół ewangelicki? Czy mu to przysporzy chwały i znaczenia? Oczywiście. Jeden z niepoślednich momentów wielkości, świetności i znaczenia kościoła katolickiego jest ten, że kościół ten jest rozpowszechniony we wszystkich narodach i częściach świata. To wśród innych rzeczy należy do powszechności kościoła. Dla tego i kościół ewangelicki musi o to dbać, aby czyste słowo Boże opowiadane było we wszystkich narodach i językach. A kościół ewangelicki dba o to istotnie. On niesie ewangelią nie tylko pomiędzy pogan, ale pracuje dla ewangelizacyi wśród wszystkich narodów, podtrzymuje i wspiera kościół ewangelicki we wszystkich narodach, gdzie tylko tleje iskra ewangelickiego wyznania. Jakież ofiary ponosi kościół ewangelicki dla włoskich ewangelików, dla ewangelików w Hiszpanii i Portugalii, i to nie dla niemieckich lub angielskich zborów tamże, lecz dla krajowego, narodowego kościoła ewangelickiego tamże. O ileż więcej musi kościołowi ewangelickiemu zależeć na zachowaniu narodowego kościoła ewangelickiego w Polsce, w polskich ziemiach, gdzie istnieje od czasów reformacyi na wskróś ewangelicki polski lud?! Tylko narodowa zaślepiona nienawiść i polityczne względy mogą tego nie widzieć i działać przeciw temu. W rzeczywistości atoli, z prawdziwie ewangelickiego stanowiska zachowanie i jak