Strona:Franciszek Michejda - Polscy ewangelicy.pdf/21

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

klerykalnego wniosku nie postawił, a zaś zawsze słuszne żądania ewangelików, czy to co do prywatnych szkół czy w innych sprawach zastępował i za niemi głosował.

Czyż przez takie porozumienie się, przez taki kompromis staliśmy się klerykałami? Przenigdy! Takie kompromisy były u nas między katolikami i ewangelikami już w one czasy, gdy jeszcze stronnictwo narodowe nie odgrywało politycznej roli i przy składzie naszéj ludności w kraju nie może być inaczej. Takie kompromisy mają w politycznem życiu miejsce wszędzie i codziennie. W Niemczech łączyli się nieraz ewangeliccy konserwatyści, narodowo-liberalni i inni, dla osiągnięcia wspólnych celów, z klerykalnem katolickiem centrum, czy się przez to ci ewangelicy stali klerykałami? Dziś z temże centrum łączy się ewangelicki prusi rząd i cesarz niemiecki, czy to klerykały? W austryackim parlamencie połączyli się za czasów koalicyi liberalni Niemcy z stronnictwem niemiecko-katolickiem, a dziś liberalne stronnictwa niemieckie uczyniłyby temuż stronnictwu niejedno ustępstwo, gdyby chciało wstąpić do „Deutsche Gemeinbürgschaft“ i stworzyć z nimi większość w parlamencie — czy się przez to stali i są klerykałami? A jeszcze bliższy i jaskrawszy przykład. W sejmie szląskim, w walkach narodowościowych, n. p. w sprawie rozporządzeń językowych dla Szląska, ks. kard. Dr. Kopp i ks. sup. Dr. Haase idą i głosują razem przeciw Polakom, a niezawodnie i nadal będą razem walczyli przeciw polskiemu gimnazyum, przeciw równouprawnieniu narodowości i języka polskiego na Szląsku. Czy może przez to ks. sup. Dr. Haase stał się klerykałem, a ks. kard. Dr. Kopp nachylił się ku protestantyzmowi, albo się może obaj stali sobie przyjaciółmi? Pewnie, że im się to ani śniło, są Niemcami i przeciwnikami równouprawnienia polskiej narodowości na Szląsku i walczą razem jako polityczni sojusznicy przeciw Polakom.