Strona:Ferdynand Hoesick - Szkice i opowiadania.djvu/272

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Po obejrzeniu kościoła St. Roche, który oczywiście zwiedza się z myślą o Kajsiewiczu i jego Kazaniach przygodnych, udałem się na Place Vendome popatrzeć na dom pod nr. 12, dom, a ra czej miejsce, gdzie d. 17 października 1849 roku, między 3‑cią a 4‑tą rano, wyzionął ducha Fryderyk Chopin. Dom ten już nie istnieje, a raczej istnieje przebudowany. Nadmienić winienem, że ostatnimi czasy — dzięki inicyatywie Lucyana Rydla — powstała myśl umieszczenia na fasadzie domu tego tablicy pamiątkowej dla Chopina. Tablicę ofiarował znany artysta­‑rzeźbiarz, Cypryan Godebski, medalion zaś, z prześlicznym profilem twórcy Nokturnów, wykonał bezinteresownie p. Trojanowski[1].
Z placu Vendome udałem się na Rue de Rivoli, gdyż tamtędy przechodzi omnibus, jadący w kierunku kościoła St. Philippe du Roule. Chodziło mi o dostanie się na Rue de Pontieu, albowiem zdawało mi się, że po obejrzeniu domu, gdzie umarł Chopin, najbardziej zajmującą rzeczą może być tylko dom, w którym przeżył swe ostatnie lata i skonał Juliusz Słowacki. A dom ten znajduje się właśnie przy Rue de Pontieu pod numerem&bnsp;34.

Słowacki i Chopin! Są oni w poezyi polskiej jakby Dioskurami, a dziwny przypadek sprawił, że te dwa wielkie a tak pokrewne sobie duchy artystyczne, nietylko żyli w tym samym czasie, będąc synami tego samego narodu, ale co szczególniejsza, iż żyli jednakową liczbę lat, obaj nie przekroczywszy czterdziestki, i że obaj, prawie równocześnie przyszedłszy na świat, w jednym i tym samym roku rozstali się z tym światem. Urodzony d. 23 kwietnia 1809 roku, Słowacki był nie o cały rok zaledwie starszy od Chopina, urodzonego d. 22 lutego 1810 r. Słowacki umarł d. 3 kwietnia 1849 r., Chopin zaś przeżył go tylko o pół roku zaledwie, wyzionąwszy ducha w nocy z dnia 16 na 17 października tegoż roku 1849. Obaj umarli z suchot, będąc suchotnikami przez całe życie, obaj zmarli w stanie bez-

  1. W r. 1897 uchwaliła Rada Municypalna Paryża nazwać jeden z placów w dzielnicy de la Muette (w pobliżu Lasku Bulońskiego) Placem Chopina. Naturalnie, że Francuzi, nazywający Chopina notre grand maitre, nie przypuszczają nawet, że Chopin mógł nie być Francuzem... W tymże czasie powstał w Paryżu projekt wystawienia pomnika Chopinowi na którym z placów publicznych paryskich.