Strona:Feliks Przysiecki - Śpiew w ciemnościach.pdf/7

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
PIEŚŃ PRZEDWIOSENNA

Smutek lubi się gnieździć w wytartym surducie,
O twem osamotnieniu świadczy brak guzika,
A w dziurze, co się jątrzy w wykrzywionym bucie,
Opuszczenia dziwaczna powieść się zamyka.

Już przez ubiór twój życie daje dziwne znaki
O zwycięstwie nad sercem, co się łatwo łudzi,
Więc gdy błądzisz ulicą, jak życzliwe ptaki,
Lecą za tobą oczy podupadłych ludzi.

Bo twego kapelusza kryza połamana,
Zawadjacka brawura zdartego krawata,
Wskazuje pobitego w życiu weterana,
Co błądzi, jak banita, wśród obcego świata.

Lecz by wymazać z życia twój majestat smutny,
Co niby czarna perła zagadkowo błyska,
Instynkt przyziemnych ludzi, jak zwykle okrutny,
Rzuca na cię złośliwie szydercze przezwiska.