Strona:Feliks Gwiżdż - Kośba.pdf/57

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Stochodu martwe fale
Purpurą krwi się mienią...
Nad brzegiem, jak korale,
Kiście jarzębin jesienią —
Krew powrastała w krze...


∗             ∗

Ni naprzód iść mi teraz,
Ni cofać mi się w tył...
Zda mi się, żem tu dawno,
W prawiekach jeszcze był...
Zda mi się, żem zbłąkaniec,
Żem Kain, brata wróg —
Żem pobudował szaniec
Naprzeciw, gdzie stał Bóg! —
Żem z poza tego szańca
Szedł w boje poprzez wieki,
Aż mnie doścignął Los
Nad wodą martwej rzeki...