Przejdź do zawartości

Strona:F. Mirandola - Jak winszować.djvu/25

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Zawsześ dla mnie była.
Więc chciałbym byś zawsze,
Mamusiu, widziała,
Że Twa praca ze mną
Wielkie rzeczy działa.
Byś się nie martwiła,
Mamo moja luba,
Ale rzekła sobie:
„To jest moja chluba!”
A jabym Ci mogła (zdołał)
Wciąż osładzać życie
I swój dług wdzięczności
Spłacić należycie.


*

Z bijącem serduszkiem dziś staję przed Tobą,
Boś dla mnie najdroższą nad wszystko osobą,
Na świecie szerokim najlepszą jedyną.
Zajmujesz się bardzo mną, małą dzieciną,
Więc dziś ja Ci życzę w dniu Twojego święta
Zdrowia i lat setnych, a Twoje rączęta,
Dając kwiatów kilka, gorąco całuję,
Bo Cię, Matuś moja, nad wszystko miłuję.


*


19