Przejdź do zawartości

Strona:F. A. Ossendowski - Lenin.djvu/82

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
52
F. ANTONI OSSENDOWSKI


Profesor powoli powracał do zdrowia i równowagi. Nie odzyskał tylko już nigdy ani dawnego spokoju, ani swobody. Pędził jednostajne, szare życie nauczyciela, z dnia na dzień, od rangi do rangi, od orderu do orderu. Nie cieszyło go to i nie budziło żadnych wspomnień. Zobojętniał na wszystko, jak tylu innych w tem śmiertelną ciszą zatrutem panowaniu Aleksandra III — cara, miłującego pokój... pokój cmentarzyska.