Strona:Erotyki (Zbierzchowski).djvu/063

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Co przechował się zwycięsko,
Niedotknięty życia klęką[1].
 
Ten klejnocik mego serca
Życia mego dobro całe
Wraz z braterskim pocałunkiem
Składam w twoje rączki białe.
Wiem, że skarbu nie utracisz,
Ale sercem go wzbogacisz.
 
I jak puhar kryształowy,
W którym tęczy gra odbicie
Moja biała przyjaciółko
Będziesz niosła go przez życie,
Aż rozpadnie się na ćwierci,
Gdy go dotkną usta śmierci.



  1. Przypis własny Wikiźródeł Błąd w druku; powinno być – klęską.