Przejdź do zawartości

Strona:Ernest Buława - Poezye studenta - tom I.pdf/387

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
SAN.




Zrywa wiekowe mosty — z łąk na wzgórza goni
Jak naród ciemiężony co się dorwie broni.





DUNAJEC.




Ten jak serce górala rwiący, wązki płynie,
Podzwania szklaną falą na kamyk z kamyka,
Że możesz strumień zhańbić imieniem strumyka,
Lecz z wiosną ci to wspomni o zemsty godzinie.





DNIESTR.




Mały, skromny u źródła — jak w kołysce dziecię,
W ujściu dumny jak mąż, co się już wsławił w świecie! —





NIEMEN.




Cichy dokąd się z wilij falą nie ożeni,
Odkąd rwiący, podmywa brzegi, bór wypleni!