Strona:E. Korotyńska - Konik polny, pszczoła i mrówka.djvu/5

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
KONIK POLNY, PSZCZOŁA i MRÓWKA

Na pięknej, kwieciem porosłej łące wesoło było i gwarno.
Szmery dobywały się z traw, zioła chwiały się poruszane wietrzykiem, a w kielichach kwiatów brzęczały pszczoły.
Wysysały one słodycz z roślin, zanosiły do ula, aby ludzi darzyć słodziutkim miodem.
Na polance uwijały się przeróżnego rodzaju żuczki, różnorodne owady, nad którymi latały prześliczne lekkoskrzydie motylki.
Rej wodziły koniki polne, tańcząc, brzęcząc i hałasując na przemiany.
Odbywało się tu wesele jednej z biedronek, ślicznej, purpurowej cent-