Strona:Dzieje miasta Brzostku.pdf/16

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

wem silniejszego, folwarki miejskie jeden po drugim nabywał, osadzając zaraz na takowych włościan za odrabianiem pańszczyzny. Do roku 1658 już mało posiadali mieszczanie ziemi na przedmieściu, oprócz dużego błonia, gdzie mieli młyny, browary i targowicę na bydło i konie. W tym bowiem roku 1658., w poniedziałek po białej niedzieli, nieprzyjaciel Polski, książę Siedmiogrodu Jerzy Rakocy, napadłszy miasto z posiłkującemi go kozakami, złupił i spalił tak dalece, że prócz 6. domów w ulicy, wszystko w perzynę obrócił i 10. mieszczan zabił. Po tej klęsce już się to miasto do dawnej świetności nie podniosło. — Dużo mieszczan wymarło na tułactwie, dużo rozeszło się po sąsiednich miastach, sprzedając za byle co pozostałe grunta; z czego znowu korzystał konwent Tyniecki, który zagarnął do reszty przedmieście, nazwawszy takowe Nawsiem, obsadził poddanemi, sami opaci Tynieccy mieszkający dawniej w Opacionce, odtąd stale w Nawsiu zamieszkali. — Przerobiwszy wójtostwo na dwór dla siebie, mieszali się nieustannie do spraw miasta, wywierając zgubny wpływ tak w sądownictwie, jakoteż administracyi znacznie w posiadłości, jakoteż i przywilejach uszczuplonego miasta. — Około r. 1660. narzucił konwent Tyniecki miastu swój herb, miecz z kluczem w krzyż złożony w miejsce dawnego po Stanisławie Saspolinie, (złotej lilii w czerwonem polu;) a to