Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 3 Mowy.djvu/184

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.
WSTĘP DO MOWY
ZA KNEJEM PLANCYUSZEM.

Mowa za Plancyuszem, równic jak za Sextiuszem, jest pamiątką wdzięczności Cycerona. Kn. Piancyusz będąc kwestorem w Macedonii, podczas kiedy Cycero był tam na wygnaniu, przyjął go z otwartemi rękami, i zasłoni) od niebezpieczeństw, jakie mu częścią od Klodiusza, częścią od tułających się po Grecyi szczątków partyi Katyliny groziły, co tym bardziej ujęło Cycerona, że L. Apułejusz, wielkorządca tej prowincyi, nie śmiał mu dać żadnej pomocy. Kiedy Cycero chciał się uchylić do Epiru, przed mającym zjechać do swej prowincyi Pizonem, zatrzymał go Piancyusz, przepowiadając niechybny i blizkijegodo ojczyzny powrót. Cicero ad Atticum, III, 22, ad Terentiam, Epist. fam. XIV, 1.
Piancyusz postąpił z kwestury na trybunat 56 roku, a w parę łat potem został edylem kurulnym. Spółzawodnikiem jego w staraniu się o edylostwo był Laterensis, pochodzącej ze znamienitej szlacheckiej familii, przyjaciel władzy senatu, który za konsulatu Cezara przestał starać się o urząd trybuna, dla okazania że nie pochwala pomimo woli senatu otrzymanych od ludu jego postanowień. Odsądzony od cdylostwa, zapozwał zaraz tego roku (54) Płancyusza na mocy prawa Licyniuszowego, de sodalitiis, to jest postanowionego w poprzednim roku przez konsula Krassa, o dostąpienie tego urzędu za pomocą utworzonych stowarzyszeń wyborowych i innych środków zakazanych tem prawem pod karą wygnania. Cycero by! ścisłym przyjacielem obu oskarżycieli, Laterensa i Kassiusza, ale uczucie wdzięczności wzięło w nim górę nad obowiązkami przyjaźni. Broniąc Płancyusza opowiada ciekawe szczegóły swego wygnania, żeby wzbudzić w sędziach i słuchaczach przychylne dla niego i dla siebie uczucie. W tej mowie jest bardzo piękny ustęp o wdzięczności, domówienie jedno z najczulszych, jakiemi mówca umiał wzruszyć sędziów i słuchaczów. Piancyusz uwolniony od winy, objął edylostwo 53 roku.
W wojnie domowej jął się strony Pompejusza, a po bitwie Farsalskiej oczekując równie jak drudzy ze zwyciężonego stronnictwa pozwolenia od Cezara