Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 3 Mowy.djvu/103

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

do tego niegodziwego i zepsutego człowieka, to się zgodzę na to, że zostawał z Katyliną w zbyt ścisłych stosunkach. «Ale wiemy i widzieliśmy że był potem w liczbie jego przyjaciół.» Kto temu przeczy? Ale ja tu bronię tej tylko pory wieku, która sama przez się niemocna, jest wystawiona na zapędy namiętności innych ludzi. Gdym był pretorem, ciągle przesiadywał u mnie, i nie znał jeszcze Katyliny, który wtenczas w urzędzie pretora rządził Afryką. W rok potem zapozwano Katylinę o zdzierstwo. Celiusz, który był ze mną, nie przyszedł nawet jako zaproszony na jego sprawę. Nastał potem rok, w którym starałem się o konsulat: Katylina starał się o ten urząd wraz ze mną. Nigdy Celiusz nie zbliżył się do niego, nigdy się odemnie nie oddalił.
V. Dopiero potem, kiedy przez tyle lat bywał na Forum bez zarzutu, bez plamy, przywiązał się do Katyliny starającego się po raz drugi o konsulat. Dopókąd, powiedz mi, pilnować trzeba młodzieży? My dawniej musieliśmy przez pierwszy rok trzymać ręce pod togę, odbywać w tunice ćwiczenia i zabawy na polu Marsowem, nie zrzucaliśmy jej w wojsku i w obozie, jeśliśmy zaraz weszli do służby. W tym wieku, kogo własny statek, czystość obyczajów, wychowanie domowe, przyrodzone przymioty od zepsucia nie uchroniły, ten choćby zostawał pod najpilniejszym rodziców dozorem, sprawiedliwej nagany uniknąć nie mógł. Lecz kto umiał pierwszą młodość zachować bez skazy, o jego obyczajach i reputacyi, gdy z dojrzałemi laty wszedł między ludzi swego wieku, nikt źle nie mówił.
Celiusz miał związki z Katyliną, ale wtenczas dopiero kiedy już przez kilka lat bywał na Forum, jak wiele innych osób wszelkiego stanu i wieku. Miał Katylina, sądzę żeście nie zapomnieli, wielkie jeżeli nie rzetelne, to przynajmniej pozorne cnoty. Wdawał się z wielą ludźmi niegodziwymi, ale zarazem chciał uchodzić za przyjaciela ludzi najzacniejszych. Miał wielki pociąg do rozpusty, ale nie zbywało mu ochoty do pracy i spraw czynnego życia. Pałały w nim namiętności, obok zapału do dzieł wojennych. Nie wiem czy był kiedy na ziemi podobny potwór, złożony z tak przeciwnych, rozmaitych i z sobą walczących upodobań i pożądliwości.
VI. Kto był przez jakiś czas milszy od niego najznakomitszym ludziom? kto ściślej złączonym z najpodlejszymi? jaki obywatel należał czasem do lepszej partyi? jaki był straszniejszym nieprzyjacielem tej Rzeczypospolitej? kto w rozpuście ohydniejszy? w pracy