Strona:Czarna msza.pdf/39

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

przychodziła na seans. Garderoba czarodziejska pani Voisin pochłaniała fortuny. Dość wspomieć, że słynna „robe d‘empereur“, uszyta z weluru i ozdobiona dwugłowemi orłami ze szczerego złota, kosztowała 15 tysięcy funtów!
Nieskończoną procesją ciągnęły się zastępy klijentów do salonów wiedźmy. Naiwni zakochani przychodzili, błagając ją, by zmiękczyła serce zbyt niedostępnych ukochanych; kobiety pragnęły powrotu zdradliwych kochanków. Inne, spragnione bogactw, poszukiwały środków zdobycia ich. Lecz najznaczniejszą bodaj rolę w praktyce tej potwornej damy odgrywało pospolite trucicielstwo. Zaaresztowana pod zarzutem tej zbrodni, La Voisin wyznała, iż dwie damy dworu, hrabina de Rome i pani de Polignac, radziły się jej, jak usunąć kochankę króla, słynną pannę de La Valliere.
Inna dama dworu, znakomita metresa, pani de Montespan, udawała się do Voisin za każdym razem, gdy tylko do serca jej zakradł się niepokój o pewność stanowiska królewskiej nałożnicy. Wtedy La Voisin celebrowała uroczystą mszę czarną i posyłała pani de Montespan przygotowane podczas