Strona:Czarna msza.pdf/12

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

(istniała nawet specjalna sekta, t. zw. milenistów) — niesłychana klęska głodu dotknęła ówczesną Europę. Wszystkie narody doznały jej skutków straszliwych. Kiedy zjedzono już zwierzęta domowe, a po lasach zabrakło zwierzyny, — zaczęto się żywić korzonkami i korą drzewną.
Szał głodu doszedł wreszcie do tego, że zaczęto odkopywać trupy. Potem polowano nawet na ludzi. Odnowiło się ludożerstwo.
Zabijano, aby żyć: na wielkich traktach zaczajano się i mordowano samotnych podróżnych. Dzieci przywabiano zapomocą owoców i, na uboczu, duszono je. Trwało to trzy lata, lata szkaradzieństw tak długie, jak trzy stulecia — mówią kroniki czasu tego.
Do głodu, jak zwykle w takich wypadkach, dołączyła się dżuma — potworna, czarna zaraza średniowiecza. Jakgdyby Anioł Tępiciel Apokalipsy na siwym swym koniu przebiegał ziemię i miotał strzały zatrute na ród ludzki. Zaraza wybuchała, jak grom. Popłoch i przerażenie tak były wielkie, że wokół miast w głębokich dołach grzebano trupy wraz z konającymi.
Pojawili się prorocy, przepowiadający koniec świata, opierając się na Apokalipsie,