Strona:Chopin- człowiek i artysta.djvu/072

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
ROZDZIAŁ TRZECI.
ANGLJA, SZKOCJA I PERE LACHAISE.

Dalsze życie Chopina było bardzo samotne. Ojciec jego umarł 1844 r. na serce i na płuca, siostra Emilja na suchoty (oba wypadki zgonu były bardzo złą wróżbą dla Fryderyka), a wkrótce potem umarł też Matuszyński. Tytus Woyciechowski żył w swoich dobrach w Polsce, tak że Chopinowi pozostał tylko Grzymała i Fontana. Jako Polacy cieszyli się szczególniejszemi jego względami. Chopin jednakże miał dość zmysłu dyplomatycznego, aby się z tem przed innymi nie zdradzać. Tak Franchômme jak i Gutmann opowiadali Niecksowi w różnych czasach, że każdy z nich był duszą, drugiem „ja“ Chopina. Wydawało się, jak gdyby kolegom swym dawał bardzo wiele z siebie, podczas gdy w rzeczywistości było to tylko zwykła powierzchowna sympatja. Miał schlebiające, pełne kokieterji ujmujące maniery, które go nic nie kosztowały, a które wychodziły na jaw zwłaszcza jak był w dobrym humorze. Dzięki temu był zawsze „więcej kochany niż kochający“. Jest to jeszcze jeden rys charakterystyczny tego człowieka, który w związku z jego wrażliwością, a zarazem pełną dowcipu szorstkością, czynił go trudnym do odgadnięcia. Utrata pani Sand dopełnia miary nieszczęścia Chopina, który przybywając 22-go kwietnia 1848 r. poraz drugi i ostatni do Londynu, jest już bardzo cierpiącym.