Strona:Cesarz Juljan Apostata i jego satyra Symposion.djvu/08

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

dzenie. Wysokie o sobie mniemanie zaciemniało niekiedy jego umysł, sięgało dalej i wyżej, aniżeli było wskazanem. Na wschodniej granicy cesarstwa umocniło się było państwo Partów. Mimo to król Sapor ofiarował pokój. Juljan nie przyjął propozycji. Nie bacząc należycie na trudności terenu, klimatu, wyżywienia licznych zastępów, wyruszył na wyprawę wschodnią, która rzymskie imperjum przyprawiła o duże szkody, a działalności i życiu imperatora koniec położyła.
Mimo, że Juljana wychowywano w wierze chrześcijańskiej, wcześnie jednak wyłoniła się u niego myśl powrotu do starohelleńskiego pogaństwa i pielęgnował ją w skrytości, dopiero zaś po latach mniejwięcej dziesięciu wśród powrotu z Galji zrzucił z siebie fałszywe pozory przynależności do sług Chrystusa i publicznie objawił swe odszczepieństwo. Co skłoniło go do tego kroku?
Nie łatwo zbadać indywidualność narodów, jeszcze mniej łatwa rzecz dotrzeć do głębi psychy jednostki, zwłaszcza osobistości, tak trudnej do ujęcia, jak Juljan.
Juljan zwlekał długie lata z ostateczną decyzją. Lękał się niezawodnie cesarza Konstancjusza, gorliwego arjanina; przypuszczać też wolno, że przebywał walki wewnętrzne. Rozbierając to pytanie pisarze przypominają, że w połowie IV wieku religja chrześcijańska — mimo, że jej Konstantyn Wielki edyktem medjolańskim przyznał swobodę — nie była jeszcze dominującą na znacznych obszarach cesarstwa, mianowicie na Zachodzie: w samym Rzymie i w Atenach; że zasady nauki Chrystusa jeszcze nie u wszystkich, którzy się mianowali jej wyznawcami, zapuściły korzenie dość głęboko, że się zdarzały wypadki przejścia z chrześcijańskiej wiary do politeizmu; że wśród ludności chrześcijańskiej istniały przeciwieństwa, a na burzliwych zebraniach zwalczali się namiętnie stronnicy różnych wyznań, zwalczali się biskupi na soborach. Przedewszystkiem oddziałały zapewne na usposobienie Juljana względy osobiste: przeżycia tragiczne w latach młodości, gwałt moralny, narzucony przez najbliższych, wzburzyły jego duszę, wzbudziły nieufność, oraz niechęć do wiary, wyznawanej przez Konstancjusza, który tak srogo jego