Strona:Biblia Gdańska wyd.1840.pdf/41

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

z owcami Labana, brata matki swéy: tedy przystąpił Iakub, i odwalił kamień z wierzchu studni, a napoił owce Labana, brata matki swoiéy.
11. I pocałował Iakub Rachelę, i podniosłszy głos swóy płakał.
12. I oznaymił Iakub Racheli, że iest bratem oyca iéy, a iż iest synem Rebeki: a ona bieżawszy opowiedziała to oycu swemu.
13. A gdy usłyszał Laban wieść o Iakubie, synu siostry swoiéy, wybieżał przeciwko iemu, i obłapił go, a pócałowawszy, wwiodł do domu swego. A on Labanowi powiedział o wszystkiém.
14. I rzekł mu Laban: Zaisteś ty iest kość moia, i ciało moie. I mieszkał u niego przez cały miesiąc.
II. 15. Potym rzekł Laban do Iakuba: Izali, żeś mi brat, służyć mi będziesz darmo? powiedz mi, iako ma bydź zapłata twoia.
16. A miał Laban dwie córki: imię starszéy Lia, a imię młodszéy Rachel.
17. Ale Lia była chorych oczu, a Rachel zaś pięknego oblicza, i wdzięczna na weyrzeniu.
18. Miłował tedy Iakub Rachelę, i rzekł: Będęć służył siedm lat za Rachelę, córkę twoię młodszą.
19. Odpowiedział Laban: Lepiéy że ią tobie dam, niźlibym ią miał dać mężowi innemu: mieszkayże ze mną.
20. I służył Iakub za Rachelę siedm lat, i zdał mu się ten czas iako kilka dni, przeto, że ią miłował.
III. 21. Potym rzekł Iakub do Labana: Day mi żonę moię, ponieważ się wypełniły dni moie, abym wszedł do niéy.
22. Tedy wezwawszy Laban wszystkich mężów mieysca onego, sprawił ucztę.
23. A gdy był wieczór, wziął Lią, córkę swoię, i wwiodł ią do niego, a Iakub wszedł do niéy.
24. Dał téż Laban i Zelfę dziéwkę swoię Lii, córce swéy, za służebnicę.
25. A gdy było rano, poznał Iakub, że to Lia, i rzekł do Labana; Cóżeś mi to uczynił? Izalim ia nie za Rachelę tobie służył? czemużeś mię tedy oszukał?
IV. 26. I odpowiedział Laban: Nie iest to w zwyczaiu u nas, aby miano wydawać za mąż młodszą przed starszą.
27. Wytrway z tą tydzień, a dam ci i tę za służbę, którą mi będziesz służył ieszcze drugie siedm lat.
28. I uczynił tak Iakub, i wypełnił z tą tydzień; potym dał mu Laban Rachelę, córkę swoię, za żonę.
29. Dał téż Laban Racheli, córce swéy, Balę, dziéwkę swoię; dał iéy za służebnicę.
30. Tedy téż wszedł Iakub do Racheli, i miłował Rachelę bardziéy niż Lią, a służył mu ieszcze drugie siedm lat.
V. 31. A widząc Pan, że nienawidział Lię, otworzył żywot iéy; a Rachel niepłodna była.
32. Tedy począwszy Lia porodziła syna, i nazwała imię iego Ruben, bo rzekła: Zaiste weyrzał Pan na utrapienie moie; a tak teraz miłować mię będzie mąż móy.
33. I zasię poczęła, i porodziła syna, a rzekła: Zaiste usłyszał Pan, żem ia była w nienawiści, przetóż dał mi téż i tego; i nazwała imię iego Symeon.
34. Potym ieszcze poczęła, i porodziła syna, i rzekła: I tą razą przyłączy się mąż móy do mnie, bom mu urodziła trzech synów; przetóż nazwała imię iego Lewi.
35. Nad to ieszcze poczęła, i porodziła syna, i rzekła: Teraz iuż chwalić będę Pana; przetóż nazwała imię iego[1] Iuda, i przestała rodzić.

ROZDZIAŁ XXX.


I. Iakub rozrodziwszy się 1 — 24. II. Chce odéyść od Labana 25. 26. III. Laban go prosi, aby ieszcze przy nim został 27 — 30. IV. Naznaczywszy mu owce pstre za zapłatę służby iego.
A widząc Rachel, że nierodziła Iakubowi, zayrzała Rachel siestrze swéy, i rzekła do Iakuba: Day mi syny, a ieśli nie dasz, umrę.

2. Zapalił się tedy gniewem Iakub na Rachelę, i rzekł: Zażem ia Bóg, który zawściągnął płod żywota twego?

  1. Matt. 1, 2.