Strona:Benedykt de Spinoza - Dzieła Tom I.djvu/17

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

się walki ze złem i sięgania po dobra pospolite, wyrzekanie I się, które przyprawiało go o cierpienia skali najrozleglejszej. Ale był jeden jedyny wyjątek, bo być jakiś musiał, w zachowaniu się tego człowieka, jeden wyłom w warowni jego charakteru, coś, co dawało mu wyjście po posiłek i pociechę, służyło mu za oparcie, zapewniało mu niezależność, niosło oblężonemu wzamian za rezygnację dobro prawdziwe i najwyższe, wyzwolenie, radość i szczęśliwość. Na ten jeden punkt zwrócił jego popęd samozachowawczy całą jego energję, w tym kierunku skierowała się cala jego wezbrana czynność. Nie pytając jeszcze, co było jej przedmiotem, możemy już stwierdzić, że owa bierność wobec życia praktycznego, rzeczywistego, będąca odwróceniem się, ucieczką od niego, potępiającym i pogardliwym zlekceważeniem go, wraz z czynnością, skierowaną, rzecz prosta, do osiągnięcia jakiegoś jednego ideału, powiedzieć możemy: transcendentnego, stanowi w pełni to, co rozumiemy przez romantyczność. Ale cóż to było takiego, ku czemu zwróciła się cała dusza de Spinozy? Gdyby to był Jehowa, to de Spinoza byłby krewniakiem autora księgi Kohelet; gdyby to był Bóg chrześcijański, de Spinoza byłby nieodrodnym synem autora „O naśladowaniu Chrystusa“. Ale takiemu ideałowi, właśnie dlatego, że jest transcendentny, musiała się oprzeć autonomiczna natura de Spinozy, a skutkiem tego obcemi mu pozostać musiały mistyka i askieza, jak wszystko to, co, przychodząc z zewnątrz, znajdowało go w biernym oporze. Romantyczność jego, jak daje się łatwo wykombinować, nie mogła dla ideału znaleźć miejsca gdzieindziej, jak w samym świecie, od którego on się od wracał. Jest to wielka tragiedja, której nastrój przenika pisma tego filozofa i piętnuje jego oblicze na wizerunkach (przepięknie też i w pomniku w Hadze uwidoczniony). Oczywiście nie mógł ideałem być ten sam świat dobra i zła, wzbudzający wzruszenia i pożądania, lecz coś, co jest w nim, co jest nim, a raczej czym on jest „poniekąd pod postacią wieczności“. Wezbrana czynność de Spinozy otrzymała zadanie samodzielnego wypracowa-