Przejdź do zawartości

Strona:Artur Schopenhauer - O wolności ludzkiej woli.djvu/19

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.




WSTĘP.

Krytykowało już Schopenhauera wielu, — aż nazbyt wielu, rozbierano go wszechstronnie, — aż nazbyt wszechstronnie, i napisano o nim niejedną książkę — niepotrzebną. Nie jest moim zamiarem dodanie do tego jeszcze jednej. Wszystko to, co obszerna literatura schopenhauerowska dała filozofii dobrego, zostało już zrobione. Zagadnienia, które Schopenhauer uchwycił w całej ich istocie i przedstawił po swojemu tak jędrnie i przejrzyście, że poprzez słowa widzi się dno, jak w przeźroczej rzece górskiej, te zagadnienia zostały ożywione przez krytykę filozoficzną właśnie dzięki Schopenhauerowi i jego dosadności, zostały przedyskutowane i popchnięte naprzód. Zyskaliśmy nowe punkty filozoficznego patrzenia, które mamy do zawdzięczenia Schopenhauerowi, a które krytyka filozoficzna, — ten tak ważny czynnik w historyi filozofii, — oświetliła z rozmaitych stron, przyczyniając się bądź do ich zrozumienia i rozpowszechnienia, bądź to — tem samem — do należytego ich wykorzystania, oddając według recepty Heglowskiej to, co w nich najlepsze biegowi myśli filozoficznej do dalszego rozwijania. Charakterystycznem jest to, że ta recepta Heglowska, — t. zn. prawo rozwoju, którego wypowiedzenie jest znowu najlepszem z tego, co Hegel dał filozofii, — zyskała w Scho-