ihren Gräbern die Todten aufstehen und zeugen.“[1]
Na całej ziemi, po nad którą rozpościerał swe skrzydła nasz orzeł biały, od Karpat, kędy wiślana kołyska, aż do ostatniego skrawka ziemicy polskiej czyli inaczej tak w Wielkopolsce jak Małopolsce i Litwie, gdzie wielka bardzo część ludności brała udział w sprawach publicznych, znajdowało się mnóstwo pomników piśmiennych w domach prywatnych. Wzmianki o tych pomnikach napotykamy już w tych bardzo dawnych czasach, kiedy to sztuka pisania znaną była zaledwie tylko po klasztorach, kolegiatach i probostwach, a kapituły i zakony jedynemi były w kraju akademiami. Powoli jednak poczęła się ta sztuka co raz bardziej upowszechniać, a razem z tem mnożyły się i pomniki, i można powiedzieć, że niebyło z czasem w Polsce dworku choć cokolwiek zamożniejszego, w któ-
- ↑ Wenn Lebendige schweigen, so mögen aus ihren Gräbern die Todten aufstehen und zeugen (niem.) – Gdy żywi milczą, niech zmarli wstaną ze swych grobów i świadczą; fragment Listów wzywających do krzewienia człowieczeństwa (niem. Briefe zur Beförderung der Humanität) Johanna Gottfrieda Herdera.