Strona:Aleksander Świętochowski - Historja chłopów polskich w zarysie I (1925).djvu/336

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

na prawdę szaty kłamstwa, lecz ją przedstawiają nagą, Niewątpliwie szlachta polska porywcza, w uniesieniu do gwałtu a nawet mordu pochopna, popełniała zabójstwa, ale nie miała w sobie zimnego, spokojnego okrucieństwa szlachty francuskiej lub niemieckiej. Nie zajmując się przytem sama gospodarstwem i doświadczając ciągle braku sił roboczych, nie chciała się ich pozbywać karami gardłowemi. Zabijała czasem tak chłopa, jak w przystępie furji narownego konia. Byłoby to nawet dziwnem, ażeby ci panowie, którzy nie wahali się kijami lub mieczem mordować urodzonych, oszczędzali pracowitych. Zresztą, że takie wypadki zdarzały się, dowodem uchwała sejmu w r. 1768 odbierająca szlachcie jus vitae ac necis — prawo życia i śmierci nad chłopami[1].

  1. Lubomirski (Rolnicza ludn. 35) przytacza z akt dwa wyroki: Sąd miejski w Łosicach skazał złodzieja, który «przyznawszy się do wielu kradzieży, do innych znać się nie chciał», na trzykrotne tortury. Ale «JW. Państwo, używszy kompasyi... tey męki darowali... a co większa, że niejednemu przegraża, ogniem spalić... (sąd) uznał, aby podług prawa był powieszony... do konfirmacyi odsyłany. Z wyraźnej woli JW. Józefa hr. Ossolińskiego... ten dekret aprobuje». W tychże aktach pod r. 1747 zamieszczono: Jan Beyda, oskarżony o kradzież i wyprowadzenie poddanych pańskich, zeznał, że jego brat Mikołaj, któremu kazano przymusowo ożenić się i który mówił: «Albo się utopię, albo co sobie zrobię» — namówił go do zabrania statków ciesielskich (pańskich) i ucieczki na Żmudź. Dekret: oberżnąc uszy i nos do połowy a na czole wypalić szubienicę. «W przyszły zaś czas, jeżeliby z tych obwinionych... tyle co by warte było na zł. 8 sposobem niedobrym nabył lub też kondykt do ucieczki miał..., każdy podlegać będzie szubienicy». Innemi farbami maluje obraz ręka niemiecka. Sugenheim przytacza z nieznanego mi dzieła B. Holschego (Der Netzdistrikt, Królewiec 1793, s. 89) opinję, że «w dawnych polskich czasach