Ta strona została uwierzytelniona.
W pierwszą parę ją ponosi,
A sto par za niemi.
Ułan pannie szepce w uszko
I ostrogą dzwoni,
W pannie tłucze się serduszko
I liczko się płoni.
Cyt, serduszko — nie płoń liczka,
Bo ułan niestały,
Już za borem wre potyczka,
Słychać pierwsze strzały.
Słychać strzały, głos pobudki
Dalej — na koń! — hura!
Lube dziewczę, porzuć smutki,
Dokończmy mazura.
Jeszcze jeden raz dokoła,
Jeden uścisk bratni;
Na koń wsiadać! — trąbka woła.
Mazur to ostatni.
Tam na błoniu.
Tam na błoniu błyszczy kwiecie,
Stoi ułan na widecie,