Strona:Abramowski-braterstwo-solidarnosc-wspoldzialanie.pdf/254

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

pozostawać samorządne gminy o możliwie jak najdalej posuniętej autonomii. To stowarzyszenia, czyli wszelkie struktury powołane oddolnie i zarządzane demokratycznie są, jak pisze Abramowski, „prawdziwą wolnością”, na nich należy oprzeć nową, niepodległą Polskę.
Jednak Nasza polityka to nie tylko manifest polityczny, ani tym bardziej broszurka instruktażowa na temat organizowania niezależnych inicjatyw społecznych. W równej mierze stanowi ona deklarację natury etycznej. Warto przytoczyć fragment: „Ale jeszcze czegoś innego nauczy nas ta robota. Nauczy nas braterstwa. W braterstwie jest cała religia Chrystusa, całe piękno i prawda życia. [...] Religia Chrystusa, to religia braterstwa ludzi; to religia, dla której krzywda człowieka jest jedynym i największym grzechem, która nie tylko nie pozwala wyzyskiwać innych, gnębić, mścić się, oszukiwać, ale która nakazuje dzielić się z innymi swoim szczęściem, dostatkami, radością [...]. [...] z nowym życiem, które zaczniemy, odżyje w nas i ta święta religia, to jedyne i największe przykazanie miłości. Stowarzyszenia nasze dadzą nam poznać dobro wspólności, dobro pomocy wzajemnej; w nich żyjąc, zobaczymy, jak zgubnym dla człowieka było samolubstwo i jak wielką dźwignią dobrobytu i szczęścia jest wspólność. Nauczymy się odczuwać interesy drugich jako swoje własne, cudze dobro jako swoje dobro i cudzą krzywdę jako swoją. Poznamy, że nędza nasza i wszystkie troski życia stąd pochodzą, że każdy o sobie tylko myśli, że wspomagając się wzajemnie, każdy z nas odnajduje swój własny dobrobyt, szczęście i siłę, że z bojaźliwych i słabych, stajemy się mocarzami przez wspólność. I wtedy zrozumiemy, czym jest braterstwo; zrozumiemy, że to jedyna prawda życia; zrozumiemy tę radość, tę moc wewnętrzną, tę jasność, którą ona daje człowiekowi. Tak więc, bracia, rzeczpospolita Polska, którą zaczynamy budować, to rzeczpospolita wolności, wspólności i braterstwa!”[1].

Braterstwo zaś — co warto zaakcentować także, choć nie przede wszystkim, aby uzasadnić wybór tytułu niniejszego zbioru pism Abramowskiego — odgrywało w jego doktrynie rolę absolutnie

  1. E. Abramowski, Nasza polityka, w: tegoż, Pisma publicystyczne..., op. cit., ss. 266—267.