Ruszaj z Bogiem

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki


Fatum Vade-mecum • "Ruszaj z Bogiem" • Cyprian Kamil Norwid Wierny portret
Fatum Vade-mecum
"Ruszaj z Bogiem"
Cyprian Kamil Norwid
Wierny portret

 1
 Przyszedł ktoś kiedyś i stanął pod progiem,
 Mówiąc: "bez chleba dziś jestem!..."
 - Lecz odrzeczono mu słowem i giestem:
 "Ruszajże z Bogiem!..."
 
 2
 Więc dalej ruszył po takiej nauce,
 Westchnąwszy w sobie:
 "Zaprawdę, nie wiem, co teraz już zrobię,
 Tu zaś nie wrócę..."
 
 3
 I lata przeszły; chleb znowu był tanim -
 Raz księdza w drodze spotyka,
 Który szedł z Bogiem do paralityka;
 Rusza on za nim:
 
 4
 Idzie - a drogę wskazują im wprawni
 Ludzie (bo duża parafia) -
 Aż oto patrzy, że w miejsce utrafia,
 Gdzie żebrał dawniéj...
 
 5
 Więc nie wszedł w dom ów, tylko kląkł na progu,
 Wołając: "Wszechmocny Panie!"
 Zmiłuj się nad nim, może nie był w stanie;
 Któż równy Bogu?...
 
 6
 Nie powiem dalej, bo może przelęknę -
 To nadmienię tylko jeszcze:
 Że nie zmyślili tego wieszcze...
 Bo zbyt jest piękne!


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Cyprian Kamil Norwid.