Romanca (Haraucourt, Kocham cię..., 1921)

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Edmond Haraucourt
Tytuł Romanca
Pochodzenie U poetów
Wydawca Wydawnictwo J. Mortkowicza
Data wyd. 1921
Druk Drukarnia Naukowa Towarzystwa Wydawniczego w Warszawie
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Miriam
Tytuł orygin. Romance
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cała część I
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

Je t’aime, et l’on a ri d’entendre nos sanglots...



Romanca.

— Kocham cię; z westchnień naszych śmieli się szyderce:
Lecz ja, by lotus, co się fal oddał powodzi,
Pójdę za losem, oczy zamknąwszy i serce.

Jeśli kochasz mię trochę, cóż mię tłum obchodzi?

— Kocham cię; a straciłem twój uśmiech, głos miły;
Lecz jak do tronu Boga kadzideł strumienie.
Tak wzrok mój mknie ku gwiazdom, co na cię patrzyły.

Jeśli kochasz mię zawsze, cóż mi rozłączenie?

— Kocham cię; miłość moja wiele znieść umiała.
Lecz gdy kiedyś Ktoś inny przyjdzie, wydrze mi cię,
Boleść ta śmierć mi zada — nadzieja ma cała.

Gdy mię kochać przestaniesz, na cóż mi to życie?

— Kocham cię; a gdy pójdę za zmarłych drużyną
Spocząć w nocy bez końca, jak każdy wędrowiec,
Niechaj na wiatr rzucone popioły me zginą!

Gdy ty go łzą nie skropisz, na cóż mi grobowiec?




EDMOND HARAUCOURT. ROMANCE.


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Edmond Haraucourt i tłumacza: Zenon Przesmycki.