Prawdy i herezje. Encyklopedja wierzeń wszystkich ludów i czasów/Jezus Chrystus

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Stanisław Piekarski
Tytuł Prawdy i herezje. Encyklopedja wierzeń wszystkich ludów i czasów
Wydawca M. Arct
Data wyd. 1930
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne J – wykaz haseł
J – całość
Indeks stron

Jezus Chrystus, Bóg-człowiek, druga osoba Trójcy Najśw., Syn Boży, który stał się człowiekiem dla zbawienia świata. Narodzenie Chrystusa, około r. 754 po założeniu Rzymu, stanowi początek ery chrześcijańskiej. Daty odnoszące się do życia Jezusa na ziemi znajdują się w księgach Nowego Testamentu, a mianowicie w czterech ewangeljach, w listach św. Pawła i w Dziejach Apostolskich. Wzmianki o życiu Jego znajdują się również u historyków rzymskich Tacyta i Suetoniusza, u historyka żydowskiego Józefa Flawjusza i w talmudzie.
Punktem wyjścia do ustalenia dat życia Chrystusa jest podany w ewangelji św. Łukasza synchronizm, oznaczający czas wystąpienia św. Jana Chrzciciela na 15 rok panowania cesarza Tyberjusza, gdy Poncjusz Piłat rządził żydowską ziemią, a Herod był tetrarchą, galilejskim, brat jego Filip tetrarchą, iturejskim i Trachonickiej krainy, za najwyższych kapłanów Annasza i Kaifasza (Łuk. III. 1 — 2).
Najwięcej szczegółów o narodzeniu i latach dziecięcych Chrystusa zawierają dwa pierwsze rozdziały ewangelji św. Mateusza i Łukasza. Poczęty z Ducha św. przez Najśw. Marję Pannę w Nazarecie, urodził się w Betleem, został obrzezany i ofiarowany w świątyni wedle prawa żydowskiego. Przyjął hołd magów, czyli mędrców ze Wschodu. Najśw. Rodzina schroniła się do Egiptu przed okrucieństwem Heroda, a po jego śmierci powróciła do Nazaret, gdzie św. Józef był cieślą i gdzie upłynęły w ukryciu lata dziecięce i młodzieńcze Zbawiciela.
W jesieni r. 26 ery chrześcijańskiej rozpoczął Jan, syn Zacharjasza, opowiadać przyjście Królestwa Bożego i chrzcić swoich słuchaczy (ob. Jan Chrzciciel). Do niego przyszedł Jezus i dał mu się ochrzcić, aby „wypełnić wszelką sprawiedliwość11 (Mat. III. 15). Po chrzcie udał się na pustynię, gdzie pościł 40 dni, przygotowując się do swej misji Mesjasza. Gdy był na puszczy, wysłali faryzeusze poselstwo do Jana Chrzciciela, aby się wytłumaczył, dlaczego chrzci, nie będąc Mesjaszem. Św. Jan oświadczył poselstwu, że jest tylko poprzednikiem Mesjasza. Na drugi dzień po odejściu poselstwa przyszedł Jezus z puszczy do Betanji, gdzie Jan chrzcił. Gdy Go Jan spostrzegł, zawołał: „Oto Baranek Boży, oto, który gładzi grzechy świata“ (Jan I. 29). Wówczas kilku uczniów Jana, późniejsi apostołowie: Jan Ewangelista, Andrzej, Piotr, Filip i Natanael, przyłączyło się do Jezusa. Publiczne wystąpienie Jezusa zaczyna się od cudu w Kanie Galilejskiej. Z Kany udał się Jezus do Nazaretu, aby rozpocząć głoszenie ewangelji od swego rodzinnego miasta. Ale Nazaretanie chcieli Go zabić (Łuk. IV. 16 — 30). Potem Jezus przebywał w Kafarnaum, a na święto Paschy udał się do Jerozolimy. Wypędził kupczących z świątyni, a gdy żydzi, oburzeni tym czynem, domagali się znaku powagi, dla której to czyni, Jezus, mówiąc o kościele, który żydzi rozwalą a On go w trzy dni zbuduje, mówił o przybytku Ciała swego i o zmartwychwstaniu po trzech dniach (Jan II. 19 — 22).
Po przejściu siedmiu dni świątecznych Jezus wyszedł z Jerozolimy i przebywał około 8 miesięcy w Judei. Po uwięzieniu Jana Chrzciciela udał się do Galilei, głosił tam publicznie naukę zbawienia w synagogach i wobec tłumów, które Mu towarzyszyły i działał liczne cuda, lecząc chorych i opętanych. W drugim roku nauczania Jezusowego budzi się coraz silniejsza opozycja faryzeuszów, którzy Mu zarzucają, że się mieni równym Bogu, że gwałci szabat i że uczniowie Jego nie poszczą. Wieść o Nim rozchodzi się po całej Syrji i towarzyszą Mu wielkie rzesze z Galilei, Dekapolu, Jerozolimy, Judei i Zajordania. W tym czasie wypowiedział Jezus „kazanie na górze“ (Mat. V — VII, Mar. III. 13, Łuk. VI. 20 — 49), które zawiera główną treść nauki chrześcijańskiej.
Dowiedziawszy się o śmierci Jana Chrzciciela, udał się Jezus w stronę puszczy Betsaidy i przeprawił się na wschodnią stronę jeziora Genezaret. Tłumy obeszły jezioro brzegiem i podążyły za Jezusem. Nastąpił cud rozmnożenia chleba, a potem w Kafarnaum nauka o „Chlebie żywym, który zstąpił z nieba“ (Jan VI. 26 — 59). W drodze ku Cezarei Filipowej zapytywał Chrystus apostołów, czem Go ludzie być mienią, a gdy Piotr odpowiedział: „Tyś jest Chrystus, syn Boga żywego“, Chrystus nazwał go opoką (aramejskie kefa, lać. petra), na której zbuduje Kościół, którego moce piekielne nie przemogą. Dał mu też pełnię władzy w Kościele z tem, że cokolwiek z mocy tej władzy postanowi na ziemi, będzie uznane i w niebie (Mat. XVI. 13 — 19). Ziemskie nadzieje apostołów ukrócił, przepowiadając bliską mękę swoją i uprzedzając swych uczniów, że czeka ich nienawiść i prześladowanie. W sześć dni potem zabrał Jezus Piotra, Jakóba i Jana na górę i aby ich podnieść na duchu, przemienił się w ich oczach.
Gdy się zbliżało żydowskie święto namiotów, przybył Jezus po raz trzeci do Jerozolimy i nauczał lud w świątyni. Starszyzna żydowska radziła nad Jego pojmaniem. Potem obchodził różne miejscowości w Judei i nauczył uczniów modlitwy „Ojcze nasz“ (Łuk. XI. 1 — 13). W święto poświęcenia świątyni był po raz czwarty w Jerozolimie. W krużgankach świątyni otoczyli Go żydzi, domagając się, aby powiedział, czy jest Mesjaszem. Jezus wskazał na dzieła swoje i objawił, że On i Ojciec jedno są. Usłyszawszy to, żydzi chcieli Go ukamienować, ale On uszedł z ich rąk (Jan X. 22 — 39).
Ostatnie miesiące publicznej działalności spędził Jezus wi Zajordaniu w Perei, gdzie ogłosił małżeństwo jako związek święty i nierozerwalny (Mat. XIX. 3 — 9, Mar. X. 2 — 12) i w Betanji, gdzie wskrzesił Łazarza. Cud ten nawrócił wielu obecnych, faryzeuszów zaś doprowadził do postanowienia, aby zabić Jezusa (Jan XI. 45 — 53).
Gdy zbliżały się święta Paschy, Jezus zbliża się do Jerozolimy, zapowiada uczniom swą śmierć i zmartwychwstanie, na pięć dni przed Paschą wjeżdża triumfalnie do Jerozolimy i otoczony tłumem wchodzi do świątyni. Dwa ostatnie dni przed świętami spędza z uczniami w Betanji. Tymczasem starszyzna żydowska obradowała, jakimby sposobem Go zgładzić, nie wywołując rozruchu wśród ludu. Pierwszego dnia przaśników, we czwartek, kazał uczniom poczynić przygotowania do Paschy, przed wieczerzą umył ich nogi, a w czasie wieczerzy ustanowił Najświętszy Sakrament.
Po wieczerzy udał się na Górę Oliwną i tam modlił się i cierpiał męki konania. Przez zdradę Judasza pojmany, wobec Kaifasza i zgromadzonego sanhedrynu wyznał, że jest Mesjaszem, co wystarczało zebranej starszyźnie do skazania Go na śmierć. Wydanie wyroku odłożono jednak do dnia a przez resztę nocy znęcano się nad Jezusem. W piątek rano sanhedryn zebrał się ponownie i wydawszy wyrok, kazał odprowadzić Jezusa do Piłata. Piłat był sceptykiem, obojętnym na religijne spory, trzeba było więc przedstawić mu Jezusa jako agitatora politycznego, który buntuje lud przeciwko władzy Rzymian. Piłat nie wierzył w winę Jezusa lecz obawiał się skarg żydowskich; chcąc więc pozbyć się trudnej sprawy, odesłał Jezusa do Heroda. Ten chciał przedewszystkiem zaspokoić ciekawość: zawiedziony w nadziei, że ujrzy cud, którego żądał od Jezusa, odesłał Go zpowrotem do Piłata. Tłum, podburzony przez faryzeuszów, domagał się śmierci krzyżowej dla Jezusa a Piłat umył ręce na znak swej niewinności i wydał Go na śmierć.
Jezus, dźwigając krzyż, szedł z pretorjum przez Jerozolimę na Golgotę i trzykroć upadał pod krzyżem. Obnażonego przybili gwoździami do krzyża, na którym umieścili napis: Jezus Nazareński, król żydowski. Po kilku godzinach konania umarł. A setnik rzymski, który prowadził egzekucję, zmuszony był wyznać: „człowiek ten prawdziwie był Synem Bożym“.
Gdy dzień miał się ku zachodowi, Józef z Arymatei przy pomocy Nikodema zdjął ciało z krzyża i pochował w grobie, wykutym w skale. Wejście do grobu założono wielkim ka-mieniem i na prośbę starszyzny żydowskiej grób zapieczętowano i po-stawiono przy wejściu straż z żołnierzy rzymskich.
W niedzielę rano Chrystus zmartwychwstał.
Po zmartwychwstaniu ukazał się Marji Magdalenie, potem innym niewiastom ewangelicznym, następnie Piotrowi i dwom uczniom w Emaus a wreszcie apostołom, zebranym w wieczerniku. Pokazał im blizny rąk, nóg i boku i jadł w ich obecności, aby ich przekonać, że nie jest duchem. Tomasz, który nie był przy tem obecny, nie chciał uwierzyć, dopókiby sam nie ujrzał i ran Jego nie dotknął. Po ośmiu dniach Jezus powtórnie ukazał się apostołom i Tomasz uwierzył.
Po raz trzeci ukazał się Jezus apostołom w poranek, gdy łowili ryby w jeziorze Tyberjadzkiem, i jadł wraz z nimi. Wtedy poruczył Piotrowi urząd najwyższego pasterza i zapowiedział mu, jaką śmiercią umrze (Jan. XXI. 1 — 23). Potem ukazał się także uczniom swoim na górze (prawdopodobnie na górze Tabor), gdzie ustanowił sakrament chrztu i polecił apostołom iść z ewangelją do wszystkich narodów (Mat. XXVIII. 16 — 20). Czterdziestego dnia po zmartwychwstaniu ukazał się Jezus po raz ostatni uczniom, zgromadzonym w wieczerniku, wyprowadził ich na Górę Oliwną, pobłogosławił ich i wzniósł się do nieba a obłok zasłonił Go przed oczyma obecnych. Świadkami wniebowstąpienia, oprócz 11 apostołów, były prawdopodobnie także Matka Zbawiciela i niewiasty ewangeliczne (Dzieje Ap. 1.14).

Jezus z Nazaretu był człowiekiem prawdziwym: z krwi i kości. Płakał, odczuwał głód i pragnienie, znużenie, potrzebę snu i boleść fizyczną. Miał matkę, przyjaciół i wrogów. Był uwielbiany aż do adoracji i nienawidzony do szału. Nie był aniołem pod ludzką postacią, ani zjawą, lecz prawdziwym człowiekiem. Tak naucza dogmat katolicki wbrew himerycznym wymysłom, głoszonym od wieków przez rozmaite sekty. Z drugiej strony jednak teologja katolicka za podstawowy dogmat wiary chrześcijańskiej uważa bóstwo Chrystusa i dowodzi go w osobnych gałęziach wiedzy teologicznej, w chrystologji i apologetyce. Wedle tych nauk Chrystus jest Mesjaszem, zapowiedzianym przez proroków Starego Testamentu, skupiającym w swojej osobie wszystkie cechy bóstwa. O bóstwie Jego świadczy Jego postać, nakreślona przez ewangelistów, ludzi współczesnych, wszystkie Jego słowa i czyny, Jego cuda, spełniane własną mocą i we własnem imieniu, świętość Jego nauki a wreszcie fakt, że nauka Jego, niesiona przez kilku ubogich rybaków, wbrew potędze cezarów i mądrości filozofów, zdobyła i przeobraziła świat.


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Stanisław Piekarski.