Powiedzcie pasterze mili (1904)
<<< Dane tekstu >>> | |
Tytuł | Powiedzcie pasterze mili |
Pochodzenie | Kantyczki. Kolędy i pastorałki w czasie Świąt Bożego Narodzenia po domach śpiewane z dodatkiem pieśni przygodnych w ciągu roku używanych |
Redaktor | Karol Miarka |
Wydawca | Karol Miarka |
Data wyd. | 1904 |
Miejsce wyd. | Mikołów — Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały dział I |
Indeks stron |
Powiedzcie pasterze mili, Gdzieście pod ten czas chodzili? * Do Betleem sławnego, witać narodzonego, * Z Panny czystej Mesyasza, skąd pociecha rośnie nasza, * I biednych pastuszków na ziemi, Gdy Boga na oko widzimy.
I my byśmy tam bieżeli, gdybyśmy drogę wiedzieli; * Idźcie, pokażemy wam, tylko chciejcie wierzyć nam. * Do Betleem prosto bieżcie, * Ale czyste serca nieście, * Bo ten Pan czysty stan szanuje, * Takowych sług nowych przyjmuje.
A po czemże Go poznamy, gdy żadnych znaków nie mamy? * W szopie leży powity, wół z osłem pracowity * Parą swoją Nań chuchają, * Dzieciąteczko zagrzewają; * Jezusa Chrystusa małego, * Poznali byli Stwórcę swojego.
Cóż wtedy podarujemy Panięciu, gdy Je znajdziemy? * Ja barana białego, a ty Kuba czarnego * Z chęcią Jemu darujemy, * O łaskę prosić będziemy, * Nędznicy, grzesznicy na ziemi, * My, którzy zbawienia pragniemy.
I Matce potrzeba co dać, że nam da Syna oglądać; * Weź ty masła garnuszek, ja wezmę koszyk gruszek; * Panience tej darujemy, * Z radością powinszujemy, * Miłego, Bożego potomka, * I duszy niewinnej małżonka.
Znać nie chcą puścić nikogo, i starzec patrzy tak srogo, * Strzegąc Matki, Dzieciątka; co poczniem niebożątka? * Bo to tam coś niepodłego * Zeszło z nieba wysokiego * Na ten świat dla ludzi mizernych, * Leżących w występkach niezmiernych.
Patrz Józefie, co czynimy; puść nas tam, gdzie Cię prosimy: * Do tej stajni bydlęcej, nie oddalaj nas więcej; * Niech to Dziecię oglądamy, * Bo od braci tę wieść mamy: * Że się Król narodził Niebieski, * Głos świadczy pod niebem Anielski.
Stary Józef odpowiada, do szopy przystępu nie da: * Są tam teraz Królowie, ode Wschodu Mędrcowie; * Dziecięciu dary dawają, * Matkę Jego pozdrawiają * Z niziuchnym, miluchnym ukłonem, * W stajence przed żłobem nie tronem.
I nam też Jego potrzeba, gdyż przyszedł dla wszystkich z nieba: * Pójdźcież już niebożęta, klęczą przed Nim bydlęta, * Panu społem chwałę dajcie, * Imię Jego wyznawajcie * Ze trzema królami na ziemi, * Żebyście mogli być zbawieni.