ALL’ EPIGRAMMA DI GIOVANNI STROZZI SOPRA LA STATUA DELLA NOTTE.
„La notte, che tu vedi in si dolci alti
„Dormir, fu da un Angelo scolpita
„In qaesto sasso, e perchè dorme, ha vita:
„Destala, se nol credi, e parleratti.“
∗ ∗ ∗
Grato m’è ’l sonno, e più l’esser di sasso,
Mentrechè ’l danno, e la vergogna dura:
Non veder, non sentir m’è gran ventura;
Però non mi destar, deh parla basso.
„Noc co tu widzisz w postawie uroczéj
„Snem pogrążoną, Anioł wykuł z głazu;
„Ta postać żyje, bo snem ścięte oczy.
„Niewierzysz? obudź, zagada odrazu.“
∗ ∗ ∗
Spać mi tak miło, miléj być z kamienia;
Dopóki u nas podłość, bezwstyd grzechu:
Nieczuć, niewidzieć, los do zazdroszczenia. —
Niebudź mię gościu, błagam, mów po cichu. —
↑XLIII. Jan Strozzi ze znakomitego florenckiego domu Strozzich, kochał się w poezyi włoskiéj i sam wiele miłosnych rymów składał. — Posąg Nocy, dzieło Michała-Anioła, stoi w kościele San Lorenzo we Florencyi, na nagrobku księcia Juliusza Medyceusza. Rzeźba ta sprawiła takie wrażenie, że oprócz czterowiersza Strozzego napisano na nią mnóstwo jeszcze pochwalnych rymów łacińskich i włoskich. — Odpowiedź Michała-Anioła tchnie całém oburzeniem się na stan poniżenia i upadku, w jakim pogrążyła jego ojczyste miasto restauracya wygnanych Medyceuszów. —