Pod protektoratem Moskwy

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Włodzimierz Zagórski
Tytuł Pod protektoratem Moskwy
Pochodzenie Z teki Chochlika. O zmierzchu i świcie
Wydawca F. H. Richter
Data wyd. 1881
Druk Drukarnia Ludowa
Miejsce wyd. Lwów
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


POD PROTEKTORATEM MOSKWY.

W płaszcz szeroki sinych chmur spowity,
Zasiadł Bałkan na stolicy swej;
Nad skroniami płoną mu błękity —
U stóp jego szare drzemią mgły;
A z mgieł szarych miękkiego posłania
Wiatrem gnany od Tyrnawy stron,
Leci z echem hejnał zmartwychwstania,
Zmartwychwstania grzmi rozgłośnie dzwon.

Słucha Bałkan. — „Sen-że to, czy jawa?
Azaż pierzchnął Ahrymana cień?
Głoszą-ż usta spiżu tryumf prawa?
Świeci-ż ludom Betlehemski dzień?
Waży-ż więcej cnota dziś niż ołów?
Czyż już spłacon Kainowy dług?
Azaż zesłał ludom swych aniołów,
By je wiodły w miłość, wielki Bóg?“

Leci chmura. Pyta Bałkan chmury:
„Hej, ty chmuro! lotnej córo mgły!
Pęta-ż zrzucił orzeł biało-pióry?
Asanowy-ż dzwonów homon grzmi?

Warneńczykaż tęcza chorągwiana?
Sobieskiego-ż to skrzydlaty huf,
Głosząc światu wolności Hozanna,
Ludy te do życia zbudził znów?“

„Powiedz chmuro! Wybiłaż godzina,
Której dawno z drżeniem czeka świat?
Chrystusowy siew, o powiedz sina!
Azaż w cudu już wystrzelił kwiat?
Czas-że mi rozmroczyć czoło moje,
Gdy spiżowy grzmi weselnie śpiew?
Ja — co wieki długie tutaj stoję,
A widziałem tylko — grzech i krew?“

Rzecze chmura: — „„Spij Bałkanie stary!
To nie siewów Chrystusowych plon —
Nie Sobieskich świecą tam sztandary,
Nie Asanów to homoni dzwon,
Orzeł czarny wstał w imię niewoli,
On co w sercach ludów krwawi dziób!
A posiewem jego — siew niedoli,
A na imię jego dziełom — grób!““

Westchnął Bałkan chmurami spowity,
I na nowo się zanurzył w sny;
Ponad głową płoną mu błękity,
Lecz u stóp mu grubsze legły mgły.
A z mgieł szarych wzniosły się ku niebu
Wiatrem gnane od Tyrnawy stron
Zmartwychwstania hymny? — nie, pogrzebu,
I pogrzebu głucho jęczał dzwon!

1879.






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Włodzimierz Zagórski.