Przejdź do zawartości

Pieśni niewolnika/V

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Svatopluk Čech
Tytuł Pieśni niewolnika
Wydawca Skład Główny w Księgarni Jagiellońskiej
Data wyd. 1929
Druk Drukarnia Związkowa
Miejsce wyd. Kraków
Tłumacz Maciej Szukiewicz
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
V.

Jesteśmy cudzej samowoli łątką,
Każda pięść może nas bezkarnie bić,
Każdy dorobek nasz przechodnia wziątką,
Każdemu wolno przeszłość naszą lżyć.
Jesteśmy zgrają poganianą biczem
Dla drugich w pocie od świtu do nocy —

CHÓR NIEWOLNIKÓW

Z pod praw wyjęci, gorzej my niż niczem,
Bośmy otrocy!

Pan nam urąga: nuże, sił mi zdwoić!
Chcę spichrzów pełnych od klepisk po strych,
Abym jak chuć swą mógł w lot zaspokoić
Każdą zachciankę spółmiłośnic mych,
Abym wciąż grubsze plotąc na was rózgi,
Wpoił w was większy posłuch dla przemocy —

CHÓR NIEWOLNIKÓW

Wieczystej hańby śmiech kąsa nam mózgi,
Bośmy otrocy!

Co tkniem — nie nasze, obcy władną wszędy,
Dla nich rosimy potem ojców łan,
Wolą nam dzisiaj rozkazy przybłędy,
Prawem to tylko, czego chce nasz pan.
Z nim się nam krzywda i fałsz wkradły do dom,
A niebo zda się skąpić nam pomocy —

CHÓR NIEWOLNIKÓW

Jesteśmy czernią, jesteśmy już trzodą,
Bośmy otrocy!




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Svatopluk Čech i tłumacza: Maciej Szukiewicz.