Non amo sapientem, qui sibi non sapit

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Wacław Potocki
Tytuł Non amo sapientem, qui sibi non sapit
Pochodzenie Ogród fraszek
Redaktor Aleksander Brückner
Wydawca Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wyd. 1907
Miejsce wyd. Lwów
Źródło Skany na commons
Inne Cały tom II
Indeks stron
Non amo sapientem, qui sibi non sapit.[1]

Przyszedł szlachcic, przepiwszy wieś, po żebraninie
I prawi oratią do mnie po łacinie,
O królu macedońskim, Wielkim Aleksandrze,
Jako mowił i wszędy postępował mądrze.
Odpowiem, że tenże krol powiedział waleczny:        5
Nie kocham w grzecznym, co sam sobie nie jest grzeczny.
Nie kocham w mądrym, który nie jest mądry sobie.
W zdrowiu, panie, potrzeba, myśleć o chorobie;
W dobrym mieniu o nędzy, jeśli go chcesz słuchać;
Już to po czesie bywa, sparzywszy się dmuchać.        10
Mistrzem jest doświadczenie, ale głupich ludzi;
Spaliwszy gruszkę w piecu późno się obudzi.
Jeśli kto substantią w młodym wieku przepił,
Żebraczym się na starość chlebem nie pokrzepił.
Dawszy mu potem orta, uczciwszy obiadem:        15
Więc bądźcie Urowieckim wszytkim swym przykładem.






  1. (P.)





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Wacław Potocki.