Na ulicy (Tuwim, 1920)

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Julian Tuwim
Tytuł Na ulicy
Pochodzenie Sokrates tańczący
Wydawca Wydawnictwo J. Mortkowicza
Data wyd. 1920
Druk Towarzystwo Wydawnicze w Warszawie
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tomik
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
NA ULICY.

Być wysokim — hej, hej — jak to dobrze!
Naprzód iść — o ha — jak szczęśliwie!
Patrzeć w dal — o hej — jak to dobrze!
— Jak to dobrze, jak szczęśliwie
Ujrzeć w dali Ciebie-Jasną!

Wieczór jest — o tam — jak cudownie!
Lekki wiew, ciepły wiew wiosenny!
Naprzód iść — o ho — niesłychanie!
— Jak to dobrze, jak wesoło,
Kiedy Cię spostrzegam w dali!

Wolność! Świat! Hej, ja! Jasne oczy!
Hej ha! Idę sobie po ulicy!
O ho! Coraz więcej szczęścia!
— Jak to dobrze, że oboje
Mamy takie jasne oczy!





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Julian Tuwim.