Na porwanie księdza Rzewuskiego z Warszawy

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Ernest Buława
Tytuł Na porwanie księdza Rzewuskiego z Warszawy
Pochodzenie Krople czary. Część III
Silva Rerum
ze zbioru Szkice helweckie i Talia
Wydawca Księgarnia Pawła Rhode
Data wyd. 1868
Druk A. Th. Engelhardt
Miejsce wyd. Lipsk
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
NA PORWANIE

KSIĘDZA RZEWUSKIEGO Z WARSZAWY.



Wzorze kapłanów w rocznikach niedoli,
O cichej cnocie, co się nie wystawia,
Aż przyjdzie czas, gdzie męczeństw aureoli
Blask nadeń spłynie, od którego zbawia
Się wiara ludu – i dalsze wytrwanie
Choć wkoło zemsta, śmiech i urąganie!
O! módl się za tym ludem mordowanym,
W litwie, Koronie, kleszczami tyranów
A my się modlim! Boże! skrępowanym
Daj takich tylko najwięcej kapłanów.

A wróci wiara w potęgę ich siły,
Od której martwi wychodzą z mogiły,
Od której w ciało powracają duchy,
A z ciał spadają niewoli łańcuchy! . . .



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Władysław Tarnowski.