Kościuszko — Książę Józef/Przysięga Kościuszki

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Cecylia Niewiadomska
Tytuł Kościuszko — Książę Józef
Pochodzenie Legendy, podania i obrazki historyczne
Wydawca Gebethner i Wolff
Data wyd. 1912
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Przysięga Kościuszki.

(1794).

Świt wiosenny zajaśniał nad Rynkiem krakowskim, który tak wiele widział i pamięta, a dziś uwieczni się nowem wspomnieniem. — To dzień 24 marca 1794 r.
Z rozwiniętym sztandarem staje w szeregach piechota, konnica, tłum mieszczaństwa, szlachta, duchowieństwo; gromadzą się w milczeniu, z powagą spokojną, zajmują wyznaczone miejsca; wszystkie twarze uroczyste i wzruszone.
Oczekują na wodza, któremu ufa naród cały: on jeden ocalić może kraj ginący.
Już idzie od ulicy św. Anny w towarzystwie generała Wodzickiego. Szmer i cisza. Potem okrzyk z piersi tysięcy:
— Niech żyje wódz, naczelnik, Tadeusz Kościuszko!
Wojsko składa przysięgę: jemu odtąd będzie posłuszne. Nie królowi, hetmanom, jemu tylko. Wodzem najwyższym Tadeusz Kościuszko!
Teraz on stanął, podniósł prawą rękę z szablą: przysięga przed narodem.
Przysięga powierzoną sobie władzę użyć tylko dla wyzwolenia ojczyzny, dla przywrócenia jej wolności.
Tak mi Boże dopomóż w Trójcy świętej!
Amen!
Wódz powołuje do obrony kraju cały naród: szlachtę, mieszczan i chłopów, duchowieństwo, kobiety. Każdy wedle możności niechaj służy: jedni krwią i orężem, inni mądrem słowem, tamci mieniem, opieką. Tylko jedność zupełna ocalić nas może, bo nadeszła godzina ostateczna: chodzi o to, czy Polska istnieć będzie.
Istnieć bez konstytucji nie ma siły; konstytucję potępiła Targowica, wezwała przeciw niej obcej pomocy, i król przyłączył się do tego dzieła, aby w walce z silniejszym nie spadła mu z głowy korona.
Sejm podpisał w Grodnie drugi rozbiór kraju: trzej sąsiedzi postanowili podzielić niezgodny naród między siebie. Wojsku rozkazano tymczasem broń złożyć.
Kto się na to nie zgadza, niechaj spieszy do Kościuszki: to ostatnia nadzieja. Generał Madaliński prowadzi mu wojsko, które nie chce się poddać rozbrojeniu. Jeśli teraz powstanie cały naród — na śmierć albo zwycięstwo — może zwycięży wreszcie.
Kościuszko przysiągł oddać krew i życie.



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Cecylia Niewiadomska.