Chłopiec złapawszy wróbla...

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Józef Ignacy Kraszewski
Tytuł Chłopiec złapawszy wróbla...
Pochodzenie Poezye i urywki prozą
Wydawca Wydawnictwo „Bluszczu”
Data wyd. 1912
Druk Piotr Laskauer
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


Chłopiec złapawszy wróbla wydłubał mu oczy,
Nogi mu wykręcał i połamał skrzydła —
Nadszedł starszy... O dziecko! rzekł, to rzecz obrzydła,
Co robisz... patrz... ptaszyna kona i krwią broczy.
— Ale nie, rzekł mu chłopiec, wróbel był nieładny,
Ja go chciałem przerobić na mej myśli wzory...
— Dziecko! twój czyn okrutny nie jest bezprzykładny,
Tak Polskę przerabiają dziś reformatory.

1867.







Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Józef Ignacy Kraszewski.