Biblia Wujka (1923)/Księga Psalmów 30

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki


Poniżej znajduje się Księga Psalmów podzielona na rozdziały. Jeżeli chcesz skorzystać z całego tekstu zamieszczonego na jednej stronie, przejdź tutaj.

Biblia Wujka
Stary Testament - Psalmy

1 - 2 - 3 - 4 - 5 - 6 - 7 - 8 - 9 - 10 - 11 - 12 - 13 - 14 - 15 - 16 - 17 - 18 - 19 - 20 - 21 - 22 - 23 - 24 - 25 - 26 - 27 - 28 - 29 - 30 - 31 - 32 - 33 - 34 - 35 - 36 - 37 - 38 - 39 - 40 - 41 - 42 - 43 - 44 - 45 - 46 - 47 - 48 - 49 - 50 - 51 - 52 - 53 - 54 - 55 - 56 - 57 - 58 - 59 - 60 - 61 - 62 - 63 - 64 - 65 - 66 - 67 - 68 - 69 - 70 - 71 - 72 - 73 - 74 - 75 - 76 - 77 - 78 - 79 - 80 - 81 - 82 - 83 - 84 - 85 - 86 - 87 - 88 - 89 - 90 - 91 - 92 - 93 - 94 - 95 - 96 - 97 - 98 - 99 - 100 - 101 - 102 - 103 - 104 - 105 - 106 - 107 - 108 - 109 - 110 - 111 - 112 - 113 - 114 - 115 - 116 - 117 - 118 - 119 - 120 - 121 - 122 - 123 - 124 - 125 - 126 - 127 - 128 - 129 - 130 - 131 - 132 - 133 - 134 - 135 - 136 - 137 - 138 - 139 - 140 - 141 - 142 - 143 - 144 - 145 - 146 - 147 - 148 - 149 - 150


PSALM XXX.
U Żydów 31.
Upomina się człowiek sprawiedliwy, aby nie w sobie samym, ale w Panu Bogu dufał: a jest głos syna Bożego według człowieczeństwa.

Na koniec, Psalm Dawidowi na zachwycenie.

W tobiem, Panie, nadzieję miał, niech nie będę zawstydzon na wieki: w sprawiedliwości twojéj wybaw mię.

Nakłoń ku mnie ucha twego: pośpiesz się, abyś mię wyrwał: bądź mi Bogiem obrońcą, i domem ucieczki, abyś mię zbawił.

Albowiem moc moja, i ucieczka moja jesteś ty: a dla imienia twego poprowadzisz mię i wychowasz mię.

Wywiedziesz mię z sidła tego, które mi zakryli; boś ty jest obrońca mój.

W ręce twe polecam ducha mego: odkupiłeś mię, Panie, Boże prawdy. [1]

Miałeś w nienawiści przestrzegające marności nadaremno: a jam w Panu nadzieję miał.

Będę się weselił i radował w miłosierdziu twojem; albowiemeś wejrzał na uniżenie moje, wybawiłeś z potrzeb duszę moję.

Aniś mię zamknął w rękach nieprzyjacielskich: postawiłeś na miejscu przestronnem nogi moje.

10 Zmiłuj się nademną, Panie; bom jest utrapiony: zatrwożyło się w gniewie oko moje, dusza moja, i wnętrze moje.

11 Albowiem ustał w boleści żywot mój i lata moje w wzdychaniu: zemdlała w ubóstwie siła moja, i kości moje strwożone są.

12 Nad wszystkie nieprzyjacioły moje stałem się pośmiewiskiem i sąsiadom moim bardzo, i strachem znajomym moim: którzy mię widzieli, precz odemnie uciekli.

13 Jestem zapomniony z serca jako umarły: stałem się jako naczynie stracone.

14 Bom słyszał łajanie mnogich, mieszkających w okolicy: wtem, gdy się schodzili społem przeciwko mnie, odjąć duszę moje namawiali się.

15 A jam w tobie nadzieję miał, Panie! rzekłem: Tyś jest Bogiem moim.

16 W ręku twoich losy moje: wyrwij mię z ręki nieprzyjaciół moich, i od prześladujących mię.

17 Oświeć twarz twoję nad sługą twoim: zbaw mię w miłosierdziu twojem.

18 Panie, niech nie będę zawstydzon; albowiem wzywałem cię: niech się zawstydzą niezbożnicy, i niech będą prowadzeni do piekła.

19 Niech zaniemieją usta zdradliwe, które mówią nieprawość przeciw sprawiedliwemu w pysze i w powieraniu.

20 Jakóż wielkie mnóstwo słodkości twéj, Panie, którąś zakrył bojącym się ciebie: sprawiłeś tym, którzy nadzieję mają w tobie, przed oblicznością synów ludzkich.

21 Zakryjesz je w zakryciu oblicza twego od zamięszania ludzkiego: zasłonisz je w namiecie twoim od przeciwieństwa języków.

22 Błogosławiony Pan, że dziwnie okazał miłosierdzie swe nademną w mieście obronnem.

23 A jam mówił w zdumieniu umysłu mego: Jestem odrzucon od obliczności oczu twoich: przetoś wysłuchał głos modlitwy mojéj, gdym wołał do ciebie.

24 Miłujcie Pana wszyscy święci jego; albowiem Pan będzie szukał prawdy, i odda obficie czyniącym pychę.

25 Mężnie czyńcie, a niech się posili serce wasze, wszyscy, którzy nadzieję macie w Panu.