Biblia Wujka (1923)/Dzieje Apostolskie 28

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki


Poniżej znajdują się Dzieje Apostolskie podzielone na rozdziały. Jeżeli chcesz skorzystać z całego tekstu zamieszczonego na jednej stronie, przejdź tutaj.

Biblia Wujka
Nowy Testament - Dzieje Apostolskie

1 - 2 - 3 - 4 - 5 - 6 - 7 - 8 - 9 - 10 - 11 - 12 - 13 - 14 - 15 - 16 - 17 - 18 - 19 - 20 - 21 - 22 - 23 - 24 - 25 - 26 - 27 - 28


ROZDZIAŁ XXVIII.
Paweł uszedłszy trudności morskich, na wyspie cuda działa; potem do Rzymu przyszedłszy, z radością przyjęty.

A gdyśmy wyszli zdrowo, tedyśmy poznali, iż wyspę Melitę nazywają. A barbarowie okazowali nam niemałą ludzkość,

Albowiem zapaliwszy kupę drew, podejmowali nas wszystkich dla dżdża, który przynaglał, i zimna.

A gdy Paweł nazbierał niemało chróstu suchego i kładł na ogień, wyrwawszy się jaszczórka od ciepła, ujęła się ręki jego.

A gdy ujrzeli barbarowie bestyą wiszącą u ręki jego, mówili jeden do drugiego: Koniecznie ten człowiek jest mężobójca, który choć z morza zdrowo wyszedł, pomsta nie dopuszcza mu żyć.

A on strząsnąwszy bestyą w ogień, nic złego nie ucierpiał.

Lecz oni mniemali, żeby miał opuchnąć i nagle upaść i umrzeć. A gdy długo czekali i widzieli, że go nic złego nie potkało, odmieniwszy się mówili, iż jest bogiem.

A na onych miejscach były folwarki książęcia wyspy, imieniem Publiusza, który nas przyjąwszy, trzy dni przyjacielsko podejmował.

I trafiło się, że ojciec Publiuszów leżał gorączką i biegunką zjęty; do którego gdy wszedł Paweł i modlitwę uczynił i włożył nań ręce, uzdrowił go.

Co gdy się stało, wszyscy, którzy mieli niemocy na wyspie, przychodzili i byli uzdrowieni.

10 Którzy nam téż wielkie czci wyrządzali: a gdyśmy odjeżdżali, nakładli, czego było potrzeba.

11 A po trzech miesiącach, jechaliśmy w okręcie Alexandryjskim, który zimował na wyspie, na którym był herb Kastorów.

12 A przypłynąwszy do Syrakuzy, zmieszkaliśmy tam trzy dni.

13 Zkąd objechawszy, przybyliśmy do Rhegium, a po jednym dniu, gdy wiał wiatr południowy, wtórego dnia przypłynęliśmy do Puteolów.

14 Gdzie znalazłszy bracią, proszeni jesteśmy, abyśmy u nich przez siedm dni zmieszkali: a takeśmy szli do Rzymu.

15 A ztamtąd bracia usłyszawszy, wyszli przeciwko nam aż do rynku Appiuszowego i Trzech karczem, które ujrzawszy Paweł, dzięki uczyniwszy Bogu, wziął śmiałość.

16 A gdyśmy przyszli do Rzymu, Pawłowi dopuszczono mieszkać osobno z żołnierzem, który go strzegł.

17 A po trzech dniach zezwał przedniejszych z Żydów; i gdy się zeszli, mówił do nich: Mężowie bracia! ja nie uczyniwszy nic przeciw ludowi, albo zwyczajowi ojczystemu, związany z Jeruzalem podanem jest w ręce Rzymianom.

18 Którzy pytanie o mnie uczyniwszy, chcieli mię wypuścić dlatego, że we mnie żadnéj przyczyny śmierci nie było.

19 Lecz gdy się sprzeciwiali Żydowie, musiałem apellować do Cesarza, nie jakobych miał w czem naród mój oskarżyć.

20 Dla téj tedy przyczyny prosiłem, abych was ujrzał i z wami się rozmówił; albowiem dla nadzieje Izraelskiéj tym łańcuchem jestem związany.

21 A oni rzekli do niego: My aniśmy wzięli listów o tobie z Żydowskiéj ziemi ani nam żaden z braciéj przyszedłszy, oznajmił, ani mówił o tobie co złego.

22 A żądamy od ciebie słyszeć, co rozumiesz; albowiem o téj sekcie jawno nam jest, iż się jéj wszędy sprzeciwiają.

23 A postanowiwszy mu dzień, przyszło ich bardzo wiele do niego do gospody, który świadectwo wydawając przepowiadał królestwo Boże, i namawiając ich o Jezusie z zakonu Mojżeszowego i z proroków od poranku aż do wieczora.

24 A jedni wierzyli temu, co powiadał, a drudzy nie wierzyli.

25 A będąc niezgodni między sobą, odchodzili, a Paweł mówił jedno słowo: Iż dobrze Duch Święty mówił przez Izajasza proroka do ojców naszych,

26 Mówiąc: Idź do ludu tego, a mów do nich: Uchem usłyszycie, a nie zrozumiecie, a widząc widzieć będziecie, a nie ujrzycie. [1]

27 Albowiem zatyło serce ludu tego, a ciężko uszyma słuchali i zamrużali oczy swe, aby snadź oczyma nie widzieli, a uszyma nie słyszeli i sercem nie zrozumieli; i nawrócili się, a uzdrowiłbym je.

28 Niechże wam tedy jawno będzie, iż poganom posłane jest to zbawienie Boże, a oni słuchać będą.

29 A gdy to on mówił, odeszli Żydowie od niego, mając między sobą wielki spór.

30 I mieszkał Paweł przez całe dwie lecie w swym najętym domu, a przyjmował wszystkich, którzy wchodzili do niego,

31 Opowiadając królestwo Boże i ucząc, co jest o Panu Jezusie Chrystusie ze wszelkiem bezpieczeństwem bez zakazania.