Biblia Gdańska/Proroctwo Amosowe 5

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki



ROZDZIAŁ V.


I. Upadek ludu Izraelskiego 1 — 3. II. Odwodzi go od bałwochwalstwa 4 — 9. III. grzechy im wytyka 10 — 13. IV. wiedzie ie do pokuty 14. 15. V. grozi im, ieżeli się nie poprawią 16 — 27.
Słuchaycie słowa tego, które Ia wydawam przeciwko wam, to iest narzekania, o domie Izraelski!
2. Upadnie, a nie powstanie więcéy panna Izraelska; opuszczona będzie w ziemi swéy, a nie będzie, ktoby ią podniósł.
3. Bo tak mówi panuiący Pan: W mieście, z którego wychodziło tysiąc, zostanie sto, a w tém, z którego wychodziło sto, zostanie dziesięć domowi Izraelskiemu.
II. 4. Bo tak mówi Pan domowi Izraelskiemu:[1] Szukaycie mię, a żyć będziecie;
5. A nie szukaycie[2] Bethela, ani chodźcie do Galgal, i do Beerseby nie udawaycie się; bo Galgal w niewolą zawiedzione będzie, a Bethel się wniwecz obróci.
6.[3] Szukaycie Pana, (a żyć będziecie, by snadź domu Iózefowego nie przeniknął iako[4] ogień, i nie pochłonął Bethel, a nie byłby, ktoby ugasił;
7. Którzy obracacie sąd w piołyn, a sprawiedliwość na ziemi opuszczacie:) (Szukaycie, mówię).
8. Tego, który uczynił Baby na niebie[5] i Oryona, który cień śmierci w poranek odmienia i dzień w ciemności nocne; który przywoływa[6] wód morskich, a wylewa ie na oblicze ziemi, Pan iest imię iego;
9. Który pokrzepia słabego przeciwko mocarzowi, tak że ten osłabiały do twierdzy uchodzi.
III. 10. Maią w nienawiści tego, który ie w bramie karze, a tym, co mówi rzeczy dobre, brzydzą się.
11. Przetoż, iż uciskacie ubogiego, a brzemię zboża bierzecie od niego, domoweście w prawdzie z ciosanego[7] kamienia nabudowali, ale nie będziecie w nich mieszkać; winnic roskosznych nasadziliście, ale wina z nich pić nie będziecie.
12. Bo wiem o wielkich przestępstwach waszych, i srogich grzechach waszych, że ciemiężycie sprawiedliwego, biorąc poczty, a ubogich sprawy w bramie podwracacie.
13. Przetoż rostropny czasu onego milczeć musi; bo czas zły iest.
IV. 14. Szukaycie dobrego a nie złego, abyście żyli; a będzie tak Pan Bóg zastępów z wami, iako mówicie.
15. Mieycie w nienawiści[8] złe, a miłuycie dobre, a sąd postanówcie w bramie; owa się snadź Pan, Bóg zastępów, nad ostatkiem Iózefa zmiłuie.
V. 16. Przetoż tak mówi panuiący Pan, Bóg zastępów: Po wszystkich ulicach będzie narzekanie, a po wszystkich stronach zakrzykną: Biada, Biada! i zawołaią oracza do płaczu i do kwilenia z tymi, którzy narzekać umieią.
17. Owszem i po wszystkich winnicach będzie narzekanie, gdy przeydę przez pośrzódek ciebie, mówi Pan.
18. Biada tym, którzy żądaią[9] dnia Pańskiego! cóż wam po tym dniu Pańskim, ponieważ iest ciemnością, a nie światłością?
19. Iako gdyby kto uciekał przede lwem, a zabieżał mu niedźwiedź; albo gdyby wszedł do domu, a podparł się ręką swą na ścienie, ukąsiłby go wąż.
20. Izali dzień Pański nie iest dzień ciemności, a nie światłości, w którym niemasz iasności, ale chmury?
21. Mam w nienawiści i odrzuciłem[10] uroczyste święta wasze, ani się kocham w ofiarach zgromadzenia waszego.
22. Bo ieźli mi ofiarować będziecie całopalenia, i śniedne ofiary wasze, nie przyimę ich, a na spokoyne ofiary tłustych bydeł waszych nie weyrzę.
23. Odeymi odemnie wrzask pieśni swoich; bo ich i dźwięku harf waszych słuchać nie chcę.
24. Ale sąd nawalnie popłynie, iako woda, a sprawiedliwość iako strumień gwałtowny.
25. Izaliście mi ofiary i dar ofiarowali[11] na puszczy przez czterdzieści lat, domie Izraelski?
26. Owszem nosiliście namiót Molocha waszego i Kiiuna, obrazy wasze, gwiazdę bogów waszych, którycheście sobie naczynili.
27. Przetoż was zaprowadzę za Damaszek, mówi Pan, Bóg zastępów imię iego.





 Am 4 Am 5 Am 6