Śpiew Baltazara

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor William Shakespeare
Tytuł Śpiew Baltazara
Podtytuł z «Wiele hałasu o nic»
Pochodzenie Poeci angielscy
Wydawca Księgarnia H. Antenberga
Data wyd. 1907
Druk W. L. Anczyc i S-ka
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Jan Kasprowicz
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
ŚPIEW BALTAZARA
(z «Wiele hałasu o nic»[1]).
 

Przestańcie szlochać, miłe panie,
Bo chłopiec zawsze niestały;
Ledwie na lądzie nogą stanie,
A już go wody zabrały!
Płakać to grzech!
Niech go tam! niech!
A wy się bawcie do rana;
Przemieńcie ból na szczery śmiech,
Na «danaż moja! oj dana»!

Na co ta łezka, twarz ta blada?
I na co śpiew ten żałosny?

Jednaką była chłopców zdrada
Zawsze — od pierwszej już wiosny.
Płakać to grzech!
Niech ją tam! niech!
A wy się bawcie do rana;
Przemieńcie ból na szczery śmiech,
Na «danaż moja! oj dana»!







  1. Cfr. «Wiele hałasu o nic». Przekł. J. Kaspr. (Tamże. T. VII).





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: William Shakespeare i tłumacza: Jan Kasprowicz.