Zwyczaje i obrzędy harcerskie/Przyjęcie do drużyny

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Tadeusz Kwiatkowski
Tytuł Zwyczaje i obrzędy harcerskie
Wydawca Harcerskie Biuro Wydawnicze „Na Tropie”
Data wyd. 1939
Druk Drukarnia „Lech”
Miejsce wyd. Warszawa
Ilustrator Władysław Czarnecki
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

Przyjęcie do drużyny.

Chłopiec zgłasza się do drużynowego z prośbą o przyjęcie do drużyny. Stare „wygi” miały już niejedną próbę odwagi i niejedną przygodę. Ten nowy „biszkopt” jest jeszcze słabym cieniem harcerza. Musimy mu dać przeżycie a zarazem doświadczyć go i zorientować się co do jego walorów fizycznych i umysłowych. Trudno mówić o formie próby. Można ją urządzić dostosowując do warunków środowiska.
Z rana o 6-ej „biszkopt” udaje się na ulicę wskazaną w liście, otrzymanym w dniu wczorajszym. Zamiast drużynowego w oznaczonym miejscu znajduje się kartka, na której ma wskazaną dalszą drogę. Po drodze chłopiec powinien zrobić dobry uczynek. Dalej przy pomocy zapałek rozpala ogień w obecności drużynowego, który w rozmowie z chłopcem stwierdza znajomość prawa i przyrzeczenia harcerskiego. Potem z drzewa znajdującego się pod ręką wykona zabawkę, którą ofiaruje spotkanemu dziecku.
Po wdrapaniu się na drzewo znajdzie na kartce pytanie, na które odpowie piśmiennie. A wieczorem tego dnia jeden z wywiadowców wypróbuje cierpliwość i pogodę „biszkopta”. Po tej próbie „biszkopt” ma prawo przyjść na zbiórkę drużyny.
Na zbiórce wszyscy stoją w szeregu. Dwóch zastępowych przyprowadza „biszkopta” przed front drużyny. Drużynowy pyta:
— Czy po ostatniej próbie masz jeszcze szczerą wolę należenia do drużyny?
— Tak. Pragnę być w drużynie i w Harcerstwie.
— Wobec tego przyjmuję cię do drużyny. Prawem i obowiązkiem twoim jest przyniesienie drużynie chwały. Pamiętaj, byś zawsze był „Czwartakiem’, Podawszy mu lewą rękę odprowadza go do zastępu. Wszyscy wznoszą okrzyk drużyny i robią „rakietę”.
Można próbę chłopca rozciągnąć na dłuższy okres czasu.


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Tadeusz Kwiatkowski.