Ze wszystkich cierpień, które idą...

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Władysław Orkan
Tytuł Ze wszystkich cierpień, które idą...
Pochodzenie Poezje Zebrane tom II
Redaktor Stanisław Pigoń
Wydawca Wydawnictwo Literackie
Data wyd. 1968
Miejsce wyd. Kraków
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

Ze wszystkich cierpień, które idą
Za całą ludzkich snów ohydą —
Ze wszystkich rozdartych ran,
Które się suną po niewoli —
Jest jedna — co najwięcej boli:        5
Niewolny stan...

Nie myślał pewno w Wszechpotędze,
Choć wszystkie karty w myśli księdze
Przeglądał Wszechwiedzą Bóg —
Że łez świątnicę stworzył tylko —        10
Gdy chciał mieć człeka choćby chwilką
U swoich nóg...




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Władysław Orkan.