Przejdź do zawartości

Wiersze różne (Krasicki, 1830)/XVIII

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Ignacy Krasicki
Tytuł Wiersze różne
Pochodzenie Dzieła Krasickiego dziesięć tomów w jednym
Wydawca U Barbezata
Data wyd. 1830
Miejsce wyd. Paryż
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Okładka lub karta tytułowa
Indeks stron


XVIII. Nieborak.

Kiedy się pióro znajdzie, (nie zawsze znachodzi,
Bo mizerne poety i tego nie mają),
Pisze się i co miło, i co pisać godzi.
Tak uczeni, tak dobrzy, piszą i igrają.

Toż się stało i ze mną, mniej złym, mniej uczonym,
Piszę jednak, bom znalazł, co drudzy szukają :
A że trzeba dać sytnie, obficie tuczonym,
Niech to oni odemnie za naukę mają.

W cnocie trzeba być trwałym, w dowcipie cierpliwym,
Ta zraża, tamten rodzi nienawiści wielkie :
Więc gdy z cnotą, z rozumem masz być nieszczęśliwym,
Uzbrajaj się zawczasu na przygody wszelkie.

Złych jest mnóztwo, a głupich liczba bez rachuby,
A ci nieprzyjaciele dla twego rzemiosła :
Więc trzeba bitwę zacząć z odwagą bez chluby,
Żeby łatwa wygrana w dumę nie podniosła.

Nie zacząć bitwy? Zaczną. Nim więc zaczną, czekać,
Przyjdzie sława, dać odpor, ale nie ciemiężyć.
Przyjdzie dzielna, być mężnym, wzmódz się, nie narzekać;
I z dzielnością odeprzeć, z ludzkością zwyciężyć.

Tak mi mówił Matyasz, wielce zaczepiony,
Co sowite zaczepki zbył skromnem milczeniem.
Względny na zaczepniki choć niezwyciężony;
Dwojako je ukarał swojem zwyciężeniem.

Myślał on, iż oświecać, pobudzać i uczyć,
Jest człeka powinnością, a w tej powinności
Gardził tem, co potrafią nadstawiać i buczyć,
I był większym nad zjadłość dumy i zazdrości.

Szedł on bitym gościńcem, co starzy ubili;
Starzy dziś znieważeni przez płód ich niegodny :
Tak on myślał tak mówił, jak dobrzy uczyli
Jak trzeba myśleć, i był od nich nieodrodny.

Siedział w ścisłej zaciszy; to miejsce przymiotów,
Przymiotów pogardzonych. W swej cnocie się schował :
Świadek przysad, obłudy i głupich obrotów,
Nie natrząsał się, widział, czuł, sądził, żałował.



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Ignacy Krasicki.