Wiadomości bieżące, rozbiory i wrażenia literacko-artystyczne 1879/24. XII

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Henryk Sienkiewicz
Tytuł Wiadomości bieżące, rozbiory i wrażenia literacko-artystyczne 1879
Pochodzenie Gazeta Polska 1879, nr 288
Publicystyka Tom IV
Wydawca Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Gebethner i Wolff
Data powstania 24 grudnia 1879
Data wyd. 1937
Druk Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Miejsce wyd. Lwów — Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór artykułów z rocznika 1879
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


186.

Przedstawienie. Osoby biorące udział w przedstawieniach w Teatrzyku Dobroczynności, zamierzają dać szereg przedstawień na korzyść dotkniętych głodem Szlązaków. Myśl godna pochwały, tem zaś okaże się zbawienniejszą, im prędzej zostanie wykonaną.

187.

Skład opery włoskiej. Nazwiska osób wchodzących do składu opery włoskiej, która ma przybyć do Warszawy, są następujące:
Sopran dramatyczny: Eugenia Papenheim, sopran liryczny: Maryja Guerrieri, kontralto: Eloisa Tossi; tenor dramatyczny: Carlo Carpi, liryczny: Pavani, baryton: Eugenio Aleni, basy: Ludwik Jourdan i Egisto Gallezi.
Wszystkie te nazwiska, z wyjątkiem Pavaniego, są nieznane i nowe.
Opery przedstawione będą następujące:
Żydówka, Norma, Robert, Lohengrin, Aida, Traviata, Linda, Trubadur, Rigoletto, Łucja i Bal maskowy.
Wszystkie te opery są znane i stare.

188.

Panna Derynżanka cieszy się nadzwyczajnem powodzeniem na scenie czeskiej. Wszystkie jej wystąpienia przyjmowane były z uniesieniem przez publiczność i dziennikarstwo.

189.

Dochód tegoroczny ze sprzedaży na bazarze przewyższa podobno sumę rs 7,000.

190.

Bilety na bal, który wydaje komitet Resursy Kupieckiej w dniu 30 stycznia, są do nabycia u gospodyń i u sekretarza Resursy. U sekretarza od 26 grudnia codziennie od 3 do 8 wieczorem, a w dniu 3 stycznia aż do rozpoczęcia się balu.
Cena wejścia na salę rs 3, na galerją 4.


191.

Kraszewski ofiarował sto tomów swoich powieści bibliotece górniczej w Wieliczce.

192.

Pan Gracjan Unger zamierza wydać olbrzymią reprodukcję Bitwy pod Grunwaldem Jana Matejki.
Odbitka ta ma być sprzedawana prenumeratorom Tygodnika Ilustrowanego po zniżonej cenie jako premium.

193.

Piękny karton Andriollego przedstawiający Modrzejewską w roli Julietty został już zawieszony w Salonie Ungra.

194.

Ogrzewalnie. Kilkakrotnie i niedawno podnosiliśmy w piśmie naszem potrzebę urządzenia sal, do których chronić by się mogli ci biedacy, którzy po noclegu przepędzonym w cyrkule dzień spędzają na ulicy, bez ubrania i na mrozie.
Mówiliśmy, że w Paryżu urządzono dla takich biedaków ogrzewalnie, i wzywaliśmy ludzi chętnych, by przyłożyli ręki do założenia podobnych przytułków W Warszawie.
Milczenie, jakiem odpowiedziano na nasze uwagi — zdziwiło nas, dotknęliśmy bowiem istotnej potrzeby i istotnej rany. Ale obojętność ta była pozorną. Dowiadujemy się, że komitet sanitarny, kończąc swą pożyteczną działalność, podjął tę myśl na ostatniem swem posiedzeniu i zaofiarował się dostarczyć Towarzystwu Dobroczynności funduszów potrzebnych do urządzenia czasowych przytułków. Pożyteczny ten projekt zyskał już i poparcie urzędowe w osobie pana prezydenta. Ponieważ jednak Warszawa nie posiada obecnie żadnych takich domów, w których by można urządzić ogrzewalnie, przeto p. prezydent udał się do warszawskiego gubernatora jeneralnego z prośbą o przeznaczenie na ogrzewalnie niektórych domów skarbowych.
Proponowane są na ten cel zabudowania poklasztorne bernardyńskie, gmach dawny pocztowy, dom przy ulicy Rymarskiej zajęty przez Gimnazjum żeńskie.
Skoro odpowiedź na podanie nastąpi, przytułki za współdziałaniem pana prezydenta i członków komitetu sanitarnego natychmiast zostaną urządzone.
Będą one dawały przytułek biednym i we dnie i w nocy.
Myśl tę popieramy jak najgoręcej, nie dlatego, żeśmy pierwsi ją podnosili, ale dlatego, że czyni ona zadość prawdziwej potrzebie i przynosi ulgę prawdziwej, rozdzierającej serce nędzy.

195.

Czasowe szpitale. Jedno dobre postanowienie rodzi drugie. Współcześnie z zamiarem urządzenia ogrzewalni oberpolicmajster warszawski podniósł myśl założenia czasowego szpitala.
Niezawodnem jest, że wobec przepełnienia szpitali warszawskich wielka liczba chorych, potrzebująca natychmiastowej pomocy, nie znajduje ani pomocy, ani pomieszczenia. Nieraz policja podnosi na ulicy chorych niebezpiecznie i wozi ich od szpitala do szpitala, próżno szukając gdzie wolnego łóżka. Szpital czasowy ma zaradzić tej niedogodności i płynącym z niej niebezpieczeństwom. Rada Dobroczynności, do której udał się p. oberpolicmajster, zawiadomiła natychmiast o zamiarze Zarząd miejski, wskazując, że szpital urządzić można w głównej części pałacu Brylowskiego, zarazem prosząc o wyznaczenie rs 6,000 na utrzymanie zakładu.
Odpowiedź Zarządu jeszcze jest niewiadomą, prawdopodobnie jednak, ze względu na ważność sprawy, będzie pomyślną.


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Henryk Sienkiewicz.