Wiadomości bieżące, rozbiory i wrażenia literacko-artystyczne 1879/21. XI
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Wiadomości bieżące, rozbiory i wrażenia literacko-artystyczne 1879 |
Pochodzenie | Gazeta Polska 1879, nr 262 Publicystyka Tom IV |
Wydawca | Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Gebethner i Wolff |
Data powstania | 21 listopada 1879 |
Data wyd. | 1937 |
Druk | Zakład Narodowy im. Ossolińskich |
Miejsce wyd. | Lwów — Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały zbiór artykułów z rocznika 1879 |
Indeks stron |
Przedstawienia Antoniusza i Kleopatry w Anglii i Ameryce należą do najefektowniejszych pod względem dekoracyj. Po podniesieniu zasłony między aktem pierwszym a drugim widać przepyszny obraz Antoniusza i Kleopatry na złotej łodzi o purpurowych żaglach. Nubijscy żeglarze trzymają w ręku srebrne wiosła, grupy dziewic przybranych w bieli grają na harfach, tetrakordonach i syrynksach. Kleopatra w postaci pół leżącej, wspiera rozmarzoną głowę na purpurowych fałdach togi Antoniusza, zakochaną parę zaś otaczają czarne dziewice, wachlując ją długiemi wachlarzami z piór strusich. Rozkwitłe kwiaty lotosu, w dali palmy, piramidy i sfinksy dopełniają obrazu. Sztuka ta wchodzi, jak doniosły pisma, w zakres programu pani Heleny Modrzejewskiej.
Pani Modrzejewska ukaże się, jak mówią, dodatkowo dziesięć razy na naszej scenie. Nowa nadzieja widzenia jej może zakończy homeryczne wojny przy kasie, do której wczoraj np. kasjer musiał dostawać się oknem. Gdyby tak dalej poszło jak dotąd, dyrekcja byłaby chyba zmuszoną dodać kasjerowi dwóch pomocników, specjalnie przeznaczonych do odpowiadania na obelgi tym, którzy od okienka odchodzą bez biletów.
Sacher Masoch. Kilkanaście lat temu pewien wydawca książki, traktującej o nauce poezji dla użytku młodzieży, dbały o moralność swych małych wychowańców, pousuwał z poetyki wszystkie wyrazy „niemoralne“, jako to: panna, kochanka, miłość itp. Zwrotkę więc z Pierwiosnka, kończącą się słowami:
............
Czy dla druha lub kochanki,
Upleć wianek z mego kwiatku,
Wianek to będzie nad wianki.
przerobiono jak następuje:
Czy dla druha w pierwszym rzędzie,
Upleć wianek z mego kwiatku,
Wianek to nad wianki będzie.
Porwanie, w którem rycerz wracający zza grobu porywa pannę, poprawiono w ten sposób, że zamiast wyrazu „panna“, podstawiono wyraz „stary“. Młode pokolenie wprawdzie z trudnością umiało sobie wytłumaczyć ową ochotę rycerza-upiora do porywania „starego“ i do galopowania z nim po nocy bez względu na niebezpieczeństwo katarów i zaziębień. Śmiano się wówczas powszechnie ze sztuczki wydawcy, ale pokazało się, że p. Sacher Masoch pokazał jeszcze lepszą, bo sędziwego Nestora naszej sceny, Smochowskiego, zmienił w utalentowaną, młodą i prześliczną panią Smochowską. W tak zmienionym sędziwym emerycie zakochał się w najnowszym romansie Sacher-Masocha opryszek Stolouk i galopował, a nawet i zagalopował się wraz z panem Masochem w krainę głupstw i bredni.
Co do nas, twierdzimy, że gdyby wypadkiem sam pan Sacher zmienił się w młodą i piękną pannę, diabeł może by na tem zyskał, ale literatura straciłaby bardzo niewiele.
Polemika Kurierów: Porannego i Codziennego, rozpoczęta z powodu konkursu na napisanie książki ludowej, przybrała w ostatnich chwilach charakter czysto osobisty. I my i zapewne wszystkie inne poważniejsze pisma radzi byśmy, aby spór ten w interesie powagi i godności prasy stanowczo został zaniechany. Polemika przedmiotowa jest pożyteczną dyskusją, osobista zaś, zwłaszcza wobec prądu do jedności i zgody, jaki niedawno objawił się w prasie, robi tylko przykre wrażenie na czytelnikach i osłabia ich zaufanie do dzienników. Dawszy niedawno przykład powściągliwości, gdy spór stał się osobistym, mamy z kolei prawo wezwać do niej w imie interesu ogólnego.
Wiek czerpie z poważnego organu niemieckiego, bo z Gazety Kolońskiej, wiadomość o pojawieniu się w Brazylii południowej olbrzymiego zwierzęcia zwanego minhocao. Zwierze to jest sobie robaczkiem, mającym pięćdziesiąt metrów długości, a pięć szerokości. W wycieczkach swoich spod ziemi na jej powierzchnię wywraca drzewa, porusza skały i odwraca łożyska strumieni. Co do nas, wyznać musimy, że robak ten, choćby nawet był kaczką, to i jako kaczka istotnie jest ogromny.