Wiadomości bieżące, rozbiory i wrażenia literacko-artystyczne 1879/13. XII
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Wiadomości bieżące, rozbiory i wrażenia literacko-artystyczne 1879 |
Pochodzenie | Gazeta Polska 1879, nr 279 Publicystyka Tom IV |
Wydawca | Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Gebethner i Wolff |
Data powstania | 13 grudnia 1879 |
Data wyd. | 1937 |
Druk | Zakład Narodowy im. Ossolińskich |
Miejsce wyd. | Lwów — Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały zbiór artykułów z rocznika 1879 |
Indeks stron |
Szczerbiec. O losach tego historycznego miecza różne krążyły wieści. Niedawno Biblioteka Warszawska w korespondencji z Paryża zamieściła wiadomość, iż przesławny Szczerbiec znajdował się między innemi okazami starożytnemi na wystawie powszechnej. Wyjaśnieniem sprawy zajął się następnie pan S. Smolikowski, K. Kantecki, głównie zaś Ernest Świeżawski, który w ostatnim numerze Wędrowca pomieścił artykuł o Szczerbcu i o swoich nad nim badaniach. Otóż pan Świeżawski zbierając wszystko, co sam zbadał i inni powiedzieli, dochodzi do przekonania, że miecz, który się znajdował na wystawie paryskiej, jest prawdziwym koronacyjnym Szczerbcem.
Za granicę mógł on się wydostać wskutek kolei, jakie przechodził w roku 1733. Klejnoty koronne przechowywał wówczas podskarbi Franciszek Maksymilian Ossoliński, a chociaż po poddaniu się Gdańska i ucieczce Leszczyńskiego wpadł w ręce oblegających, klejnotów jednak nie oddał. Sasi na próżno poszukiwali ich w Warszawie, były one bowiem schowane w grobach u ks. Misjonarzy, i przechowywały się aż do roku 1736. Jakim sposobem przeszły potem klejnoty, a między niemi i Szczerbiec, w ręce, w których się obecnie znajdują, — nie wiadomo, to tylko pewna, że od dalszych zmiennych kolei losu i sponiewierań pamiątki te są zabezpieczone.
Głosopis (fonograf). Przybył do Warszawy niejaki p. Harwan, Amerykanin, z zamiarem pokazywania głosopisu Edisona, układu zegarowego. Być może, że nowe to narzędzie lepiej będzie spełniało czynność powtarzania głosu niż te wszystkie, które widzieliśmy poprzednio, a których wymowa wiele pozostawiała do życzenia.
Wyszedł z druku Pamiętnik Warszawskiego Instytutu Głuchoniemych i Ociemniałych z roku szkolnego 1878/9. Dzieło to, prócz rozpraw naukowych tyczących się wychowania głuchoniemych, zawiera sprawozdania z dziesiątego roku tego wzorowego zakładu.