Wesołe wakacje/Po latach wielu

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Sophie de Ségur
Tytuł Wesołe wakacje
Wydawca „Nowe Wydawnictwo”
Data wyd. 1937
Druk „Grafia“
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Jerzy Orwicz
Źródło Skany na Commons
Inne Całe Wesołe wakacje
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Po latach wielu.

A teraz jeśli kto ciekawy dalszych losów osób, opisanych w tej książce mogę dodać tych słów kilka.
Pani Rosburgowa zamieszkała w wytwornym pałacyku, kupionym przez męża w sąsiedztwie pani Marji i obie panie widywały się codziennie jak również Stokrotka i Pawełek spotykali się z Kamilką, Madzią i Zosią na półdrogi, dzielącej obie posiadłości. W zimie wszyscy razem mieszkali w Paryżu.
Kamilka i Madzia były w dalszym ciągu zwane „przykładnemi dziewczątkami“. W kilka lat później obie wyszły zamąż i są bardzo szczęśliwe.
Zosia stała się zupełnie podobną do swych przyjaciółek, z któremi rozstała się mając lat dwadzieścia, gdyż zaślubiła Jana de Rugés, swego kochanego Janka.
Stokrotka nie chciała nigdy rozstać się z rodzicami, co zresztą nie było trudnem gdyż Pawełek został jej mężem i oboje starali się osładzać życie zacnych państwa Rosburgów i jak najwięcej czynić dobrego dokoła.
Leon szlachetny, pobłażliwy dla ludzi, odważny i nieustraszony był przeciwieństwem tego tchórzliwego, niechętnego i złośliwego chłopca, którego poznaliśmy podczas wakacji u pani Marjl. Dwadzieścia lat przebył w wojsku, poczem mianowany jenerałem, okryty orderami, podał się do dymisji i zamieszkał w sąsiedztwie swego przyjaciela, Pawła Aubert, którego kochał zawsze serdecznie.
Jakób de Fraypi zachował swą głęboką życzliwość dla Pawła i Małgorzaty, (Stokrotką dawniej zwanej,) i corocznie spędzał z nimi wakacje. Był zawsze jednym z najpierwszych uczni i przodował wśród studentów prawa. Należał następnie do Rady Stanu, ożenił się wreszcie z siostrą Stokrotki, która przyszła na świat wkrótce po opisanych tu wakacjach w domu pani Marji. Dano jej imię Paulina na cześć Pawełka, który był jej chrzestnym ojcem. Paulinka, uderzająco podobna do starszej siostrzyczki, wyróżniała się niezmierną dobrocią, łagodnością, rozumem i pięknością. Oboje z Jakóbem stanowili dobraną parę, on bowiem miał zawsze umysł bystry, żywość wrodzoną przy wielkich zaletach rozumu i serca. Mieszkali wszyscy razem i nigdy zgoda rodzinna nie została niczem zakłócona.

Rodzice Jolanty, z resztkami posiadanej dawniej fortuny, wyjechali do Ameryki. Jolanta, nie otrzymawszy starannego wychowania, kapryśna, nie mająca zasad moralnych wstąpiła do jakiegoś podrzędnego teatrzyku nie miała powodzenia na scenie i skończyła życie w szpitalu. Ojciec, zatęskniony do ojczyzny i będąc w ostatecznej nędzy, powrócił do swego pierwotnego zajęcia i kucharzował potrawę w jakimś zakładzie dobroczynnym dla ubogich w Paryżu.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Sophie de Ségur i tłumacza: Natalia Dzierżkówna.