Tercyny/V

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Władysław Kościelski
Tytuł Tercyny
Pochodzenie Nowy Przegląd Literatury i Sztuki 1920 nr 1
Wydawca Instytut Wydawniczy „Bibljoteka Polska“ SA
Data wyd. 1920
Druk Warszawska Drukarnia Wydawnicza
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały cykl
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały Przegląd
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


V.

Trzeba wyprężyć żagle do biegu chutliwe,
mięśnie skurczyć, nim ramię mieczem zada cięcie,
aby strzałę wypuśić trza napiąć cięciwę!

Niechaj ta pieśniom moim służy za zaklęcie!
Niechaj wezbraną siłą przepełnię mą duszę,
by w każdym rytmie święte zadrgało napięcie!

Bo tak ku innym światom me pieśni poruszę,
jak lejcem, co ściągnięty, przecie pędza konie
i tak też struny lutni mej naprężyć muszę,

by na nie Bóg w harmonji swojej złożył dłonie.




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Władysław August Kościelski.